Ja też w tym roku kupiłam 14 szmaragdów - jednego już wyrzucilam, kolejne dwa usychają Na pewno były wykopane i długo stały nie podlewane, zanim trafiły w moje ręce. Niestety chyba uschną
z Anią 
od Ani 
nie chciałam zaśmiecać u Sylwii fajne zdjęcia z Pęchcina, żałuję,że nie mogłam pojechać 
bardzo żaluję, miałybyśmy okazję się poznać... właśnie widziałam u Szmitów tę oregano, ciekawie wyglądało. mialam strasznie mało czasu na zakupy i skupiłam się tylko nad tymi roślinami które miałam na liście, dopiero dzisiaj rano pomyslałam o tym oregano... były ogromne sadzonki, po ile nie pamiętam (tych cen było tyle...) zastanawiałam się właśnie czy można je byłoby posadzić w ziemię, jak się rozrasta i czy ma szanse przezimować ?
baaardzo sympatyczna osoba z Ciebie, zapomniałam Ci powiedzieć że jak mijałyśmy się na placu zakupowym (przed poznaniem) to zauważylam Cię, tzn widziałam że na mnie patrzysz hahha telepatia czy co np 3 brzozy hahaha zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki co cisy wykopałam ku ogromnej radości 
co poniektórych domowników...
wieeeelkie buziaki. który stwierdził, że w tym roku jest plaga przysychania roślin które były kopane z gruntu... zalecił namoczyć rośliny razem z donicami tak aż korzenie się napiją i ponowne posadzenie... Zgodnie z zaleceniem rośliny zostały dzisiaj wykopane... zobaczymy polegną albo one albo ja Jutro też je przytne... mam nadzieję że mi się uda pięknie wykulkować