Olu, takiej rozłąki sobie nie wyobrażam. To nie jest zdrowe i wcześniej, czy później dochodzi do zmian. W mojej rodzinie też były takie przypadki i żony wyjeżdżały z dziećmi do mężów, aby ratować związki i rodziny. Tam, gdzie to nie następowało, wszystko się rozpadało. M świadomie nie wyjechał, zawsze jest coś za coś. Niestety.
Sprzęt z L faktycznie jest chwalony. Mogliśmy w O kupić aerator tańszy za 270 zł, ale był made in China . Zrezygnowaliśmy
A nożyce wymieniliśmy z paragonem. Zawsze zostawiam. Teraz wg przepisów unijnych wszystko ma 2 lata gwarancji, można reklamować na paragon.
Iwonko, dziekuję za zaproszenie, chętnie skorzystam i będę zaglądać
Wątku nie mam, może kiedyś założę...
Na razie nie nadążam ze śledzeniem ulubionych wątków , a co dopiero jeszcze swój ogarnąć
Mam w takim razie nadzieję, że też będę zadowolona.
Wertykulator elektryczny myślę też, że starczy Czytałam u ciebie, że też masz taki i jestem spokojna.
Beatko, ten Baron mi się marzy od dawna. Dostanę go od Any Mam nadzieję, że będzie rósł ładnie. Lubi słoneczko i przepuszczalną ziemię. Na razie posadzę na jednej rabatce, potem, jak się rozrośnie, będzie na obu. W między czasie budynek gospodarczy będzie wykończony i nikt nie będzie mi niepotrzebnie deptał po tej drugiej rabatce. Poza tym ten prostokąt chciałabym mieć wymurowany chociaż na dwie cegły. Ale cegły się skończyły i nie wiem, czy wyjazd samochodem z garażu i skręcanie nie będzie utrudnione, jak będzie tam donica. Czekam więc najpierw na sprawy budowlane.
Ja Też tak myślę, że w szkółkach są tańsze zwłaszcza tych mniejszych gdzie ruch mniejszy. Ja kupię 3 kulki. Widziałaś moje stokrotki ? Kupiłam w szkółce po 1 zł za sztukę. Też biało - różowe ale to mi pasuje , bo takie chcę kolory w ogrodzie mieć.
Tylko nie wiem co nasadzić w wiszących donicach na tarasie mam ich 10 . Miałam biskupie surfinie zawsze, bo fajnie obficie kwitną, ale nie wiem czy teraz będą pasować do mojej koncepcji kolorystycznej ?? Masz jakiś pomysł ??
Tęsknota zbliża Fajnie że po tylu latach nadal od Was bije taka czulosc i miłość Takie rozstania jak u Was są jeszcze do przeżycia, gorzej jak się widzi raz albo dwa na miesiac, przez jedną dobę. To wtedy jest różnie. Znam takie przypadki..
U nas sprzęty potrzebujemy spalinowe. Nie dalibyśmy rady z kablem. Teraz będziemy mieli pożyczony. Widziałam że w Lidlu ma być elektryczny, za 250 zł, a pamiętałam cenę Waszą, więc byłam ciekawa czy Wasz też elektryczny. Pewnie jakość bez porównania. Ale lidlowe rzeczy ogólnie są dość dobre. Teraz kupiłam sobie dwie małe łopatki, a solidne jak nie wiem! Ogromne chwasciory nimi wykopywalam i ani drgnely Zresztą sporo różnych sprzętów kuoowalismy i nie narzekam. O waszych nozycach czytałam. Dobrze że mógł oddać.
Witaj Małgosiu. Czerwony kolor na forum nie zawsze jest modny. W nowoczesnych ogrodach wręcz uważany jest za niewłaściwy. Podobnie żółty.
Znalazłam taką inspirację: https://www.ogrodowisko.pl/uploads/photo/upload/21394/medium__MG_0025.JPG
fotka pochodzi z artykułu Danusi: https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/407-modna-rabata-w-ognistych-barwach
I pomyślałam sobie, ze w ten sposób wykorzystam roślinki, które mam i ciągle przesadzałam z robionych już rabat na tyły domu, bo ciągle nie pasowały.
Projekt wjazdu na posesję pomógł mi zrobić Łukasz (Ogrodowa przygoda Łukasza), a plan nasadzeń Ania Mała Mi . Ania jest specjalistką od roślin bylinowych
Zobaczymy, jak wyjdzie w praktyce.
Ciekawa jestem twojej rabatki. nie masz swojego wątku, więc jak chcesz się pochwalić, możesz wkleić fotkę Pozdrawiam
Olu, sama się dziwię, jak odległość na niego działa. Z wiekiem coraz czulszy i opiekuńczy
Jechał do O, bo nożyce, które kupiłam niby do podcinania trawy połamały się przy pierwszym użyciu. Szkoda było kasy na nie. Prowadzenie plastikowe i pękły. Dziś wymienił, ale dopłacił i wziął nożyce fiskarsa. Lepiej chodziły w ręku.
Wertykulator kupiliśmy elektryczny. Taki: http://static.promoceny.pl/foto/vyrobky/091250/91157.jpg
Na nasz mały trawnik musi wystarczyć, choć Danusia pisała, żeby kupować spalinowe, bo lepsze.
Olu, na wertykulatorach się nie znam, ale mieliśmy kiedyś kosiarkę elektryczną.
Oprócz tego, że dwa razy przy koszeniu M przeciął kabel, kosiła fajnie. Ja też chętnie to robiłam.
Teraz mamy spalinową z napędem. Nie umiem się z nią obchodzić. Jest ciężka, a jak włączę wspomaganie, to pędzi, jak jakiś pies, co suczkę zobaczył w okresie godowym. Ciągle na rabatki nią wjeżdżałam. Teraz kosi M i już
Asiu, myślę, że w szkółce są tańsze, albo można dostać większe. Ja kupiłam krzaczki z O po 7,99 i posadzę po dwa. Będę miała kulki z podwójnych krzaczków i wyjdzie taniej. Miałam 10, ale wczoraj był M w domku, pokazałam, gdzie bym chciała posadzić, spodobało mu się, ale tam potrzebuję 6 kulek. A miałam 10 krzaczków. Dziś M dokupił mi jeszcze dwa
I zameldował, że w O są stokrotki, dziesięciopaki po 9,99.
Kupił mi dwa, jutro dojadą Będą do nowych donic
Były różowe i białe. I miałam dylemat, które wybrać W końcu pomyślałam, że w tym roku zrobię kompozycje białe i niebieskie. Tylko z tyłu domu dam czerwone pelargonie przy ognistej rabacie (mam od zeszłego roku na parapetach, tylko sadzonki porobię nowe)
Jeśli chodzi o O. to kulki bukszpanowe za 24,99 wyglądają na małe dość - ja w pobliskiej szkółce w podobnej cenie mam większe takie 30 - 40 cm - jak z jakością tego nie wiem. Te z O. wyglądają zdrowo w szkółce rosną w gruncie. Ale wszystko przede mną kupię te ze szkółki i zobaczymy .