Masz Gosiu rację, szałwia przytłoczyła tu wszystko. Już Ince powyżej odpisałam, że zaskoczyła mnie wielkością. Rosła na froncie i tam była o wiele mniejsza.
Hakone uwielbiam tak jak ty. Ze wszystkich traw u mnie ta sprawdza się najlepiej. Jest wygodna i w mojej glinie ładnie rośnie. Daję jej dużo piasku i kory przekompostowanej.
Z haknone mam już dużo obwódek, tu też mnie kusiło
Ale chyba zostawię stipę, żeby jakaś odmiana była.
Muszę Gosiu iść w więcej bylin. Boję się jak trawy sprawdzą się np za 10 lat. Byliny wiadomo, trzeba czasem odmłodzić, ale dzielenie nie jest takie kłopotliwe. Muszę już patrzeć na wygodę w ogrodzie, lędźwie się buntują
Hortensje dobrze wyglądają w moim dużym ogrodzie, po prostu je widać.
Nie mam problemu z tym, że wszyscy je mają. Chcę ogród przyjazny człowiekowi który go obrabia No i braciom mniejszym stąd tył będzie w bylinach
Moje cztery hakonowe obwódki
Będzie jeszcze jedna przy oczku i klonie. I na tym koniec. Bo jak po latach okaże się, że hakone się nie sprawdza to dopiero będzie kłopot
Iwony marudy Chociaż wpis o tej rabacie pokazuje, że mam duży luzik do własnych działań. Nie mam daru do kompozycji, metoda prób i błędów to chyba mój znak firmowy
Ta szałwia jest tu zdecydowanie za wysoka. Wiesz, że ona w innym miejscu była o połowę mniejsza. Pasuje jej pełne słońce. Na razie ścięłam ją do zera, ładnie odbija. Pójdzie na rabatę przy brzozach za jakiś czas.
U Danusi przeczytałam, że też w tym roku pierwszy raz ścięła szałwię do podstawy. Caradonna to duża odmiana i lubi się wykładać. Myślę, że ten sposób pozwoli jej zachować ładny kształt do jesieni.
Zrobiłam to z bólem serca, czubki jeszcze kwitły Ale szybko odbija, już u podstawy mam dziesiątki listeczków.
Rabata po przejaśnieniach wygląda lepiej. Ta stipa tu obłędnie faluje. Zobaczę jak zagra z zawilcami.
Też mam wrażenie, że szałwia za wysoka. A co myślisz o hakonechloe na obwódce? Ja tą trawę uwielbiam, choć u mnie nie chce rosnąć.
Zakątek z ławeczką za to wyszedł super, rabata z hortensjami też.
Chyba trochę za surowo się oceniasz... A spróbuj zabrać z rabaty szałwie rosnące na brzegu od strony trawnika. Od strony chodnika mogłyby zostać. Ta szałwia według mnie troszkę za wysoka jest na obwódkę, i ona ładnie wygląda jak wychodzi z pomiędzy stipy a nie jak przed nią jest, tak mi się wydaje. 7 kulek cisowych to też sporo chyba, że w założeniu mają zostać małe. Tylko wtedy stipa ciągle je będzie zasłaniała.
Młode przyrosty cisów świecą na żółto. Szałwia ma chyba metr wysokości.
Z oddali rabata wygląda jakby się waliła. Przy chodniku teren faktycznie nieco się pochyla. Na żywo nie rzuca się to tak bardzo w oczy jak na fotkach z prostą ścianą budynku.
Krwawnica wysoka, a szałwia Caradonna byłaby fajna do tego połączenia. Tylko jak zgrać termin kwitnienia tych obu bo krwawnica kwitnie lipiec - wrzesień. Chyba że drugie tłocznie szałwi by się razem zgrało.
Muszę pomyśleć.
Taka śliczna i wyrośnięta Gosiu Róż przytłumiony.
A floksy takie.
To szałwia Plumosa, kardynalski bordofiolet, taki jak na zdjęciu. Ona normalnie leży w rabacie, aby wstała trzeba ja podwiązać albo dać jej podparcie w innych roślinach
Secret affair jest niższa od southern belle. Krwawnice mam fioletową i różową (pomyłka w sklepie). Też jest dożo niższa niż fioletowa, ale to jej pierwszy sezon, więc może jeszcze się rozbuja. Z niebieskiego, to może barbula - dziewczyny chwaliły. Ja nie mam, ale się zastanawiam Może jakieś astry jesienne, one też są w rożnych kolorach i wysokościach. Hortensja przebarwiająca się na niebiesko? Szałwia, przetacznik?
Taaaa. fiolety, róże, fuksje i niebieskości to zdecydowanie moje kolory
tylko trzeba złapać jeszcze to słońce plumosie wybaczam pokładanie. Ma takie miejsce, że może. Kolor ma niespotykany i kwitnie bardzo długo. Tawułkę przesadź, jest obłędna. Uwielbiam ją. Na razie po 3 latach ma u mnie same zalety. A lawenda to Viva. Leży płaszczka na ścieżce, po całości. eM się tylko denerwuje.
Asiu jak się uda to jest i satysfakcja i dużo roślin tanim kosztem pozyskanych. Wiesz u mnie rarytasy się nie sprawdzają. Co roku coś przybywa, część z samosiewu.
Ostatnio sadziec mnie zaskoczył, bo siewkę zobaczyłam jak miała już ponad pół metra.
Jeszcze teraz ostatni rzut rośnie na balkonie: ogórecznik i szałwia jednoroczna. Bardzo późno siałam i nie wiem czy szałwia zdąży zakwitnąć, bo wolno się zbiera.
Witaj Jolu,
Tak to prawda, że podwójna robota, ale ja wyznaję zasadę, że wtedy chwasty już nie mają miejsca. A po drugie zawsze więcej mam roślin do posadzenia niż przygotowanego miejsca, to wciskam gdzie się da.
Ależ widoki u Ciebie, mi też zdjęcia ze słońcem bardziej pasują... szałwia plumosa ma niezwykły kolor!szkoda że się pokłada jak inne szalwie...
Tawułka boska! Mam też ale musze przesadzic bo w takim miejscu rośnie że nie rośnie...
Chyba najbardziej klasyczne duety (ewentualnie tercety jeśli liczyć obwódkę z bukszpanu)
Róże i lawenda
I bardzo podobny duet:
róża excelsa i szałwia deep blue (w tym roku róże odrobine się spóźniły)
I niezawodny tercet:
Kula bukszpanowa, berberys admiration i imperata red baron ( tu słabo widać wybarwienie trawy ale przepięknie łączy duet bukszpanowo-berberysiwy)
Masz świetne pomysły! Jeżówki, krwawniki i szałwie są świetnym zestawieniem, możesz dodać jeszcze przywrotnik jak lubisz kolory. Warto nawiązać do kolorów już istniejących w ogrodzie. Możesz wrzucić przegorzany, kocimiętki, czosnki, łubiny, przetaczniki, zawilce japońskie, miskanta Zebrinusa, stipę, możesz dać berberys, rozchodniki - wybierz co się podoba Tobie, to najważniejsze.
Przeczytaj artykuł Danusi o hortensjach bukietowych - kopalnia zestawień.