Sebek, u mnie jeszcze dużo trawnika i rabatki można poszerzyć, a nawet pójść z rabatką środkiem
Agnieszko, dam Ci znać

Mam nadzieję, że w tym tygodniu już będą
Małgosiu, moja walka zaczęła się dopiero jesienią, kiedy dowiedziałam się z czym mam do czynienia. Wiosną spróbuję robić to co Gierczusia
Kasiu, wiem jak to wygląda, bo ostatnio mój mąż też ma soboty pracujące

Główne nasze spotkanie miało być w maju, to jest takie dodatkowe

Targi już za miesiąc - odbijemy sobie
Madżenko, nie ma środka, żeby po jednym zastosowaniu wytępił to paskudztwo. Jestem przygotowana na to, że walka będzie długa... Do tej pory użyłam późnym latem wrotycza i jesienią Larvanem. I oczywiście zbierałam dorosłe osobniki...