witaj Aniu przeczytałam na raty i jestem pod wrażeniem całości, poczucia humoru,esetyki, zdjęć... ślicznie. Wychowałam się w takim 'czerwonym' domu i chociaż senyment do czerwonej cegły jest bardzo żywy w moim domu to uważam że 'nowy' domek jest ładniejszy. Taki schludny i elegancki jeśli tak można to nazwać... Bardzo łądnie wyglądają te donice w oknach... jak miałaś je przymocowane? Mój M wymyślil że damy w tym roku donice na balkonach ( w bloku zawsze miałam obsadzone dwa balkony surfiniami) tylko nie wiem jak je przymocowac do barierki by jej nie zniszczyć
ale się uśmiałam pomimo tego że nastrój mam wisielczy... jak ja ten projekt w dwa lata zrealizuje to będzie dobrze W tydzień to i Danusia czarodziejka by chyba nie dała rady...
Aniu, no dla nas to akurat dobrze . Tobie też by się taka plantacja w okolicy przydała przy Danusinym projekcie. A najlepiej plantacja bukszpanowo-cisowa .
Oj dziękuję za wszystkie życzenia liczę że się spełnią Chociaż jak patrze na pogodę za oknem to kiepsko mnie nastraja... weekend przed nami więc można byłoby coś podziałać tymczasem pogoda niezbyt optymistyczna
Oj dziękuję za wszystkie życzenia liczę że się spełnią Chociaż jak patrze na pogodę za oknem to kiepsko mnie nastraja... weekend przed nami więc można byłoby coś podziałać tymczasem pogoda niezbyt optymistyczna
Oj dziękuję za wszystkie życzenia liczę że się spełnią Chociaż jak patrze na pogodę za oknem to kiepsko mnie nastraja... weekend przed nami więc można byłoby coś podziałać tymczasem pogoda niezbyt optymistyczna
Te donice mam podobne, ale nie takie wysokie, powiem tylko, że moje po 3 latach kruszą się niestety. Jak chcieliśmy przenieść laura to urwał się kawałek boku Na kilka lat starczą, ładne są.
no tak mi się wydawało, że te Twoje wielkie kwadratowe były z takiego tworzywa... mówisz trzy lata? hm...