Skosiłam, bo dwa dni lało, trawa wysoka była.
Sprzątnęłam w furtce i zamiotłam ulicę.
Pogadałam z przechodniami
Przycięłam róże.
Zamiotłam w bramie
Z wazy wyjęłam hortensję a wstawiłam różę (różową - drobną).
Wsadziłam śmieszne celozje grzebieniaste.
Najgorsze w ogrodzie są opuchlaki i Cylindrocladium buxicola. Nie ma szans na wygranie walki. Ja też zainwestowałam ostro w nicienie i porażka. Mniej, ale są, więc co z tego? Przyjdzie niedługo zaprzestać pracy i iść na emeryturę.
Niech się inni martwią lub cieszą.
Szkoda..... zaproszenie nadal aktualne.
Mam już pokój na górze i nie trzeba korzystać z hoteli.
Wpis o locie nisko z prędkością 180 na godzinę.. dobre Niestety do mnie albo prawdziwy samolot, albo droga przez mękę... szans na autostradę raczej nie ma..
A floksy mi w tym roku zjadły.. opuchlaki. Zostawiły RH, żurawki, rozchodniki (rok temu wlałam tam znerwicowana chemię, nicienie przez 2 lata nie pomogły), a przeprowadziły się na floksy.. kwitną słabo a liście jak koronki łowickie
Bardzo proszę o informacje w jakiej odległości od siebie posadzone są brzozy (zdjęcie nr 3). Posiadam 5 szt i nie wiem co ile je jadzic i czy zachować jednakową odległość Pomiędzy nimi
"Innym wrogiem są ptaki, które potrafią wydziobać sporo. Można utrudnić im dostęp rozciągając 10 cm ponad trawnikiem krzyżujące się linki. Dobry pomysł to przykrycie cienką agrowłókniną."
W miejscu w którym trawnik jest pod agrowłóknina są juz wschody (ok 1 cm), w miejscu poza przykryciem, mimo że jest podlewane tak samo jak agrowłóknina, wschodów brak. Zostawiam tak jak jest. Chcę to oczywiście zdjąć, tylko kiedy ? Po wschodach ?