Mata - a niech sobie chwalą ale nie mają racji, to zabójstwo dla roślin i zycia w glebie https://www.ogrodowisko.pl/watek/736-mata-przeciw-chwastom


Czarnoziem w dołku nie chroni, tuje też padną tylko później, bo są większe i wytrzymalsze


Zugorować znaczy pozbyć się chwastów różnymi sposobami

Podejrzewam taki powód:

sąsiad nie ma podmurówki a wy macie podmurówkę wysoką, która zatrzymuje wodę na działce jak w wielkim pojemniku. plus wspomniana glina. Sąsiad ma glinę? Ma podmurówkę?

Chodzi Pani o podmórówkę domu? Tak, sąsiad też ma, tu większość ma. I wszyscy mają gliniasty teren. Jeden z sąsiadów chyba w poprzednim roku sam sobie robił piękny ogród. Stary trawnik przejechał trochę ręczną glebogryzarką, nawiózł ok 40 cm czarnoziemu, zasiał sportową trawę, posadził różne kwiatki i u niego jest wszystko ok, nie stoi woda, wszystko super rośnie. U nas z kolei jak przychodzili "fachowcy" to każdy mówił, że jest za dużo mlecza i chwastów na tej "trawie" i że glebogryzarka nic nie da, że trzeba koniecznie zedrzeć catem darń, nawieźć ziemi, wyrównać i zasiać trawnik.

Tyły domu

Powiem że brakuje białej monardy do kolekcji, a ja gdzieś taką widziałam, jednak wydała mi się taka "brudna" i mało atrakcyjna. Nie kupiłam, choć też zbieram monardy.

Przeżyłam chwile grozy, albowiem w samochodzie wypełnionym po sufit cisami i żurawką Citronelle, jechały ze mną chyba żaby...albo myszy, coś się miotało za moim fotelem i pod nogami pasażera (stały tam żurawki). Wydawałam okrzyki... i modliłam się żeby na mnie nic nie skoczyło.... dojechałam...uff, teraz samochód kto inny będzie rozpakowywał. ja w każdym razie nie wsiadam...

Nie mam. Piet Oudolf ma.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/290-sporobolus-heterolepis

Ja bym w to nie szła, zbyt mieniąca i pewnie jak wszystkie wynalazki po przekwitnieniu kaput.

Nie wiem kto tak powiedział, ale nie miał racji. Tylko nie wiem, czy racja dotyczyła, że nie pasują do tych donic, czy że nie przezimują?

U mnie na zimę pozostają na miejscach, wszystkie.

Tyły domu

Dziękuję, uwielbiam to proso żółte w żeliwnej donicy i chyba nie pozbędę się tej dekoracji, co roku zmieniam, ale wracam do prosa.

Ona ma 2 lata i czas zastanowić się nad nią dogłębnie. Może dołożyć traw albo powtórzyć je?

Tam są takie niuanse niewidoczne na zdjęciach, taka niespójność gatunkowo-kolorystyczna.

Ale kwiatki cieszą przecież!