Wiejski ogród Magdy
15:44, 23 kwi 2024
Zacytuję sama siebie: "Bylin też kupiłam tyle co nic. I bardzo dobrze."
Chyba koniec z moją powściągliwością w tej kwestii. Oto jak wygląda teraz mój balkon:
Już teraz brakuje na nim miejsca. Większość z tych roślin czeka na posadzenie w ogrodzie. Jeszcze do niedawna były tam tylko dwa ciemierniki i powojnik, ale w ostatnim tygodniu zaszalałam. Zaczęło się od fiołków, a skończyło na orlikach i lawendzie, zakupionych dzisiaj na Zielonym Rynku. Fiołki motylkowe odmiany Priceana wypatrzyłam wcześniej pod jakimś blokiem - był tam ich cały łan i wyglądały pięknie. Na szczęście udało mi się kupić dokładnie tę samą odmianę.
Ostatnio pogoda nie rozpieszcza i akurat kiedy mam wolny czas, aby pojechać na wieś, jest zimno i pada. W weekendy nie mam tam jak dojechać, bo żaden bus nie kursuje... W ogrodzie nie byłam już ponad dwa tygodnie. Nazbierało się zaległej pracy, nie tylko z sadzeniem. Muszę przesadzić złotokap i mam nadzieję, że nie jest za późno, aby przyciąć wrzosy i nawieźć rododendrony i róże.
Chyba koniec z moją powściągliwością w tej kwestii. Oto jak wygląda teraz mój balkon:


Już teraz brakuje na nim miejsca. Większość z tych roślin czeka na posadzenie w ogrodzie. Jeszcze do niedawna były tam tylko dwa ciemierniki i powojnik, ale w ostatnim tygodniu zaszalałam. Zaczęło się od fiołków, a skończyło na orlikach i lawendzie, zakupionych dzisiaj na Zielonym Rynku. Fiołki motylkowe odmiany Priceana wypatrzyłam wcześniej pod jakimś blokiem - był tam ich cały łan i wyglądały pięknie. Na szczęście udało mi się kupić dokładnie tę samą odmianę.

Ostatnio pogoda nie rozpieszcza i akurat kiedy mam wolny czas, aby pojechać na wieś, jest zimno i pada. W weekendy nie mam tam jak dojechać, bo żaden bus nie kursuje... W ogrodzie nie byłam już ponad dwa tygodnie. Nazbierało się zaległej pracy, nie tylko z sadzeniem. Muszę przesadzić złotokap i mam nadzieję, że nie jest za późno, aby przyciąć wrzosy i nawieźć rododendrony i róże.