Lilia już w trakcie rozwijania pąków podzieliła się faktycznie i środek się zapadł ale i tak pięknie kwitła a wczoraj po południu złamała się - nie wiem czy to psiak czy dzieci , włożyłam ją do wiaderka żeby kwiaty jeszcze troche pocieszyły a na jesień przesadzę ją do lepszej i bezpieczniejszej miejscówki .
Edit: Miałam wstawić zdjęcia i zapomniałam :
Z różami dużo pracy jest i już sobie obiecywałam że więcej nie kupię ale są takie cudowne - właśnie sąsiadkom zamawiałam przez neta i skusiłam sie na jeszcze jedną .
Bardzo dziękuję Aniu mam sporo piękności ale to wszystko jeszcze takie chaotyczne i nieuporządkowane jeszcze dużo mnie pracy czeka - u Ciebie juz rabaty są takie dograne - i do tego właśnie dążę .
Jestem na działce pogoda w sam raz podlewać trzeba.
Nie daleko mieszka chyba pilot oblatywacz albo helikopter, dwupłatowiec albo lotnia krąży nad działka. A drony tutaj ustają jak ptaki. nie narzekam bo sama też nieraz puszczam drona.
Raz synowi uciekł musiał flaszkę postawić.
Kasiu, miło mi bardzo że znalazłaś czas żeby do mnie przyjechać i że ci się podobało.
Ta szerokolistna trawa to turzyca rzędowa.Nie mam jej na słońcu więc z doświadczenia nie powiem.