To nie tyle słabość do roślin na pniu.chodzi o to, że takie łatwiej upchnąć. Kaliny krzewy, czy oczary mi się nie zmieszczą, ale już te na pniu jak najbardziej
Róże na balkonie od strony północno-zachodniej, latem od 14 do 22 słonecznie. Jeśli chodzi o suche powietrze, to własnie teraz przy tej fali upałów liście zaczęły mocno żółknąć. Jutro zakupie ortusa, już sprawdziłem w sklepie. Jeśli chodzi o gęstość to zamysłem jest, żeby one zakryły cala pergolę. Same krzewy mają 3 lata, obecny stan jest 2 lat, po 1 roku zostały ścięte do zera podczas przesadzania.
Oj, a tak sympatycznie wyglądają wiewiórki. Nie wiedziałam, że są takie niegrzeczne.
Można powiedzieć, że już po piwoniach, teraz róże. Niektóre to już całkiem fajne egzemplarze.
Jeżeli chodzi o Giardinę, to ona u mnie rośnie chyba już 4 lata. Dopiero w tym roku pokazała swoje piękno. Rosła w pełnym słońcu, a od tego roku, od wschodniej stronie ma kratownicę.