Reniu ide goglac do laptopa na tablecie wolno chodzi a roze o duzej mrozoodpornosci i pachnace ,kolor kazdy mi sie podoba a moze dwa lub trzy gatunki to dluga rabata i zaraz przy wjezdze wiec musi byc ladna
Mariolu, też szukałam takich traw, które nie rozłażą się i dobrze zimują. Odpowiednich już trochę zgromadziłam Na różne miejsca i o różnych wysokościach. Z wyższych mam jeszcze inne trzcinniki, kilka odmian molinii, stipę brachytria, kilka odmian prosa, szarobrdek i inne, kupione późnym latem.
Z mniejszych, na przód rabaty mogą być popularne już na forum seslerie, molinia variegata, melica ciliata, mniej popularna (od jej kuzynki o niebieskawym odcieniu,)festuga ametistina April Green. Kostrzewom nie pozwalam zakwintnąć (mimo, że ładnie się prezentują, wyciągam im kłoski. Cały czas są ładne.
Na zdjęciach, początek września, F.April Green i F.Eljach Blue, posadzone na wrzosowisku.
Miro wspomnienia lata będą ale troszkę później, w dzień jeszcze cały czas pracujemy w ogrodzie a i wieczory mam zajęte
Kompozycje.... każdego roku coś zmieniam, poprawiam, coś ubędzie, coś przybędzie czyli tak samo jak u Ciebie
Trawa, o którą pytasz to molinia Winspiel. Jak każda molinia wiosną bardzo wcześnie się budzi i już pod koniec czerwca zaczyna kwitnienie. Zdjęcie z tego czasu.
Chyba za późno sobie przypomniałam o trawach,cały czas różami była zaaferowana.
Muszęteraz do lata czekać na nowe oferty sprzedazy skoro mówisz że ogólnie dostępne były
Na żywo zawsze jest piękniej, jak wogóle możesz myśleć inaczej
Czy Red Fairy przycinasz jakkolwiek ? Moje wybujały długasne metrowe pędy i dopiero na czubkach miały kiście kwiatów,twoje się wydaja całe obsypane kwiatkami.
Madziu, mgły i trawki to dobry jesienny duet
Na małe zakupy zawsze znajdzie się miejsce. Nawet jak coś przepadnie to tak bardzo nie smuci, bo mozna kupić coś nowego
Violu, aż tyle pochwał dziękuję
Róża, o którą pytasz to Laguna. Bardzo zdrowa, prężna róża, pieknie pachnie. Potrzebuje dużo miejsca, bo to róża pnąca i rośnie bardzo duża.
Na zdjęciu jej kwiaty
Aniu, wątpię aby judaszowiec wiosną zakwitł, to bardzo młoda sadzona. Ale może?
Karolino, bardzo miłe mam wspomnienia z tego lata Tyle radosnych spotkań
Kasiu, te trawki to molinia Moorhexe.
Jesienią te trawy tak wyglądają, są sztywne ale wysokie.
Kasia to była (odrobinka jeszcze została) najsmaczniejsza ryba jaką jadłem w życiu , no może tylko halibut którego zjadłem po trzech tygodnia biwakowania w namiocie nad morzem -dojechała gotówka na bilety powrotne to się zaszalało bo wcześniej stać nas było tylko na chleb, cebulę, kartofelki, ogórki i jajka(w niedzielę) ale była plaża, morze słońce i młodość
Molinia jesienią, w lecie bardzo trudno ją fotosić, w zasadzie zdjęcia z tego okresu nie nadają się do pokazania. Odmiany nie pamiętam.
I siewki lnu Linum austriacum, nasiona kiełkują bez problemu. Wiosną rozsadzę je do ogrodu.
nie, na róg różowej, ale w takim 'załomku'Będzie rosła albo z czyśćiem hummelo albo z jeżźówką Green Jewel ( najbardziej by mi się podobało jakby green j dopiero w pąku była, ale nie wiem czy tak wceluje się)- jeszcze myślę.
Z hummelo zgasi różowy co mi się podoba, a green j będzie bardzo mocny kontrast- byc może to przesada, alke coś mnie w tym kusi....
Do nich jeszcze chyba molinia careulea- niska jak na molinia, zielona- żeby było mniej dostojnie, bardziej łąkowo
Jagódko foty na Twoją prośbę
Po opisie sądzę, że to mogła być molinia taka z wyższych bo one właśnie mają niskie kępy i wysoko ponad nie wiechy ale mogę się mylić