Jolu, taka lektura lepsza od książki. Na żywo i jeszcze z pismem obrazkowym. I jak chcesz sobie coś spisać, to robisz kopiuj-wklej i już. Bez trzymania długopisu
Tak Iwonko, żółte jak środek jajka Kilka lat temu kupiłam jedną maleńką sadzonkę, namnożyło się tego tyle że jesienią zdecydowałam je rozdać, zostawiłam sobie tylko dwie bulwy z kilkoma oczkami. Miałam też kiedyś te z ciemnymi liściorami ale nie wykopałam ich w porę i klops, zmarzły Może zdecydowałabym się na większe ilości tych roślin gdyby nie trzeba było ich wykopywać na zimę, nadal nie mam odpowiedniego miejsca na ich przechowywanie.
A byłaś w wątku Skuli? Pomysł na Ogród. On ma tam wędzarnię, chyba na początku wątku opisuje ją technicznie. Sam robił i ma fajne plany do niej umieszczone
Iwonko uwielbiam wesołe rabaty
Skupiam się bardziej na szkielecie i zarysie ogólnym rabaty, bo mniejsze kfiatki pewnie będę sadziła na bieżąco i dosadzała w puste miejsca. Tych mniejszych nie umiem planować na dłuższą metę, bo jest tego tyle co mi się podoba, że dzisiaj jest coś a za dwa tygodnie coś innego. I wychodzi mi że chce mieć cały atlas w swoim ogrodzie muszę się mocno ograniczać