Jeszcze miesiąc i mam nadzieje, że matematyka stanie się historią! Amen
Przetacznikow nie mam (mus to naprawić ) - mam przywrotnik z szałwią, ale zdjęcie powinno być w wizytówce - innych nie mam, bo lapek ze zdjęciami się wykończył i przepadły... Teraz co ważniejsze zapisuje na Dropboxie
Ewa, wróciłyście już z wojaży na ziemię? Pozdrawiam.
Powiedz lilakowi, że ma jeszcze spać. Ja dziś zrobiłam obchód po moim ogrodzie i się uspokoiłam. Prawie wszystko śpi. Tylko krokusy wyłażą, ale dziś im nakazałam, ze mają się nie spieszyć
Ale fajną inspirkę wypatrzyłaś Nadrobiłam zaległości, jak oglądałam twój projekt, tez pomyślałam o programie angielskim, ze widziałam w ogrodach kostki i trawy i nie pamiętałam, w którym odcinku. Tess przyszła z pomocą. Czuję, co byś chciała osiągnąć, ale dla mnie też musi być więcej kostek uzupełniających się różnej szerokości, wysokości uzupełnione trawami i szałwią. Byłoby świetnie.
Tak wyglądała rok po posadzeniu.
a tak po cięciu wiosennym w tym roku
Niestety gdzieś mi wcięło sporo zdjęć.
Miałam takie piękne zdjęcia Nostalgii i innych róż .
Aga, dziękuję za pochwały.
My nic nie widzieliśmy z tarasu, nas też nie widzieli, teraz jest ciut inaczej, hi, hi
Mus te trzy umbry posadzić wzdłuż płotu.
Co do sadzonek bukszpana i limek, bądź dobrej myśli, obie mamy podobnie, obie czekamy na wiosnę. A gdy nadejdzie, będziemy się cieszyć, jak wszystko się będzie budzić ze snu. U mnie ogród jeszcze śpi
Agata, kobieta zmienną jest i tego się trzymaj. Powiedz mu prosto z mostu, że to, co ci się podobało, teraz już nie za bardzo
Albo zapytaj podstępnie, czy moze jest coś, co on by zmienił, bo mu się nie podoba? Oczywiście poza powrotem do bloku
Może trafi w twój gust ?
Np. mój e-Muś chce wyciąć jabłonkę i proszę bardzo, niech to zrobi. On chce posadzić w to miejsce inne drzewo owocowe. Ja się właśnie zastanawiam, czy moze ambrowca w to miejsce posadzić w rogu ogrodu, bo ma ładniejsze kolory jesienią i zasłoni co nieco ... Więc jak już się zdecyduję na ambrowca, powiem: kochanie, jabłuszka, śliweczki mogę sobie w sklepie kupić. A widoki z ambrowcem byłyby cenne.
Mam nadzieję, ze się zgodzi
Kasia, ciekawe, co ty podczytujesz E-Muś pilnował mnie, bym za dużo przy kompie się nie panoszyła, więc musiałam odpuścić, tylko jednym okiem podglądałam, co nowego na forum.
Teraz mogę popisać sobie.
Ale w ogrodzie nic się nie dzieje, sprawdziłam dziś. Najbrzydsza pora roku, nawet nie ma co focić. Muszę iść na inne wątki i sprawdzić wiosnę 2014. Może czegoś się nauczę.
Ana pokazała fajne metamorfozy swoich rabat - miesiąc po miesiącu, a ma co pokazywać, oj, ma
Chyba sobie zrobię spis z natury na jej rabatach. Tylko kiedy, jak z wami piszę
Violu, masz fotki twojej trójcy Hakuro? Może to ciekawie wyglądać?
I czy u ciebie widziałam kiedyś żywopłot z pęcherznicy? pamiętasz, na której stronie to było ?
Oj, to tej wody ci zazdroszczę oddawaj trochę, obie będziemy zadowolone
Zmartwiłąm się, ze serby też ją lubią, bo u mnie sucho bywa, ale i tak mnie to nie zniechęci do ich posadzenia.
E-Mowi powiedz, że Danusia więcej Hakuro ci nie kazała sadzić, są inne roślinki. Brzozy też już masz. I też lubią wodę.
Mi się jeszcze marzy ambrowiec
Wczoraj e-Muś zapowiedział, ze trzeba zrobić porządek ze śliwą, tzn. ją przyciąć, może w weekend, ale ja nie wiem, czy nie za wcześnie. Muszę się dopytać. Chodzi o obcięcie niepotrzebnych gałęzi. Przy okazji do wycięcia pójdzie jabłonka. Będzie wolne miejsce na inne drzewo (róg ogrodu). Zastanawiam się, czy posadzić jakieś drzewo owocowe (mam już śliwkę, 3 grusze, 1 wiśnię), czy może zostawić to miejsce dla ambrowca? Tę część ogrodu pięknie widać z jadalni, jest dopiero do zagospodarowania, ale bliska mi jest myśl zostawienia po środku trawnika, wkoło drzewa wzdłuż żywopłotu i jakieś rabaty na około? Piękny bym miała widok z jadalni, gdyby tam kwitły hortensje
Agnieszko, to nie ja szaleję, to samo tak jakoś
Z ostatnich nowości był temat aparatu fotograficznego, dziś do niego wrócę na chwilę, potem pokazałam dwie rabaty, jak z nimi walczyłam w tym roku, jakie zmiany się dokonały. reszta, to ploteczki, ale czasem pożyteczne, więc zależy, na jaką lekturę masz czas. Pozdrawiam Agnieszko. Wczoraj byłam u ciebie, ale bez wpisu. E-Muś mnie pilnuje w weekend, abym za dużo czasu nie traciła (czytaj: na Ogrodowisko ), skutecznie wymyśla mi inne prace
Iwonko, u mnie przegląd był łatwy, bo na przestrzeni jednego roku.
Ale porównanie kolejnych lat pozwala zobaczyć, jak roślinki podrosły, jak się rozwijają w kolejnych latach
Czekam na twoje porównania rabat z niecierpliwością.
Pogoda ogrodowa faktycznie fatalna. Wczoraj poczytałam u Madżenki, jak straszy wiosną w styczniu. Dziś przeszłam po moim ogrodzie i się uspokoiłam trochę, wszystko śpi. Tylko krokusy nieśmiało wystawiły łepki do góry. Ale one kwitną jako pierwsze, więc się nie martwię. Róże na szczęście przemroziło, zasnęły snem zimowym i dobrze. Trochę zielska widzę na rabatach tam, gdzie nie sypałam kory, bo jeszcze będę dalej działać, ale spokojnie poczekam do wiosny. Na razie wieje dalej.
Iwonko, o wierzbach Hakuro czytałam dużo i wiem jak są trzymane w sklepach ogrodniczych - w wanienkach z wodą. U mnie właśnie w jednym miejscu stała woda, nic nie pomagało wyrównanie terenu. Posadziłam tu trzy wierzby na pniu i jest fajnie. Więcej już nie posadzę, żeby nie wiem jak M. nalegał, wiem, że nie są polecane. Ale u mnie egzamin zdały. Mam sporo wody w ogrodzie (wysoki poziom)jak deszcze padają to robi się mokro, stąd te wierzby, ale inne gatunki też lubią wodę - derenie , no i serby
TO PERUKOWIEC niestety nie mam gdzie przetrzymywać, więc teraz drugą zimę stoi na zewnątrz. Stawiam donice na styropianie, jest bardzo grubo owinięta folią bąbelkową, w tamtym roku ta folia była zasłonięta matą kalifornijską, w tym roku jako ozdoba jest jutowy materiał. W tamtym roku przezimowała, liczę, że w tym też bo pięknie się już rozrosła korona
Aniu, mam pytanie: Przy ławeczce masz donicę z jakimś drzewkiem, które latem zasłania tablicę od prądu. Co to za drzewko? I jak zimą przechowujesz?
Zostawiasz na dworzu, czy inaczej ?
Mam bardzo podobną sytuację u mnie. "Dekoracja" w samym wejściu do domu