Witam.

Chwila odpoczynku od prac ogrodowych.



Pozdrawiam.

Maria J.

deszczowymaj napisał(a)

Bogusiu a wysiałaś coś ?...na pewno.. pochwal się

W tym roku nic nie planuję,mam tylko kilka maleńkich pomidorków nn.Będą w donicy na balkonie.

Te kupowałam w obisiu i Merliniego po 8 zł zl, ale bardzo ładne korzenie.

To są dalie ale wszystko wymieszane rozłożyłam i tyle tego. Bishop... Mam 8 krzaków. Bardzo mi się podobają ale w realu ich nie widziałam więc jestem bardzo ciekawa tej dalii Bishop...







A to różności w garażu na podłodze

Na lukowej skonczylam. Bo zachmurzylo sie a w prognozie zapowiadali deszcz. I wlasnie pada.
W sumie to dobrze bo zmeczylam sie.

Jeszcze gdy swiecilo slonce udalo mi sie zobaczyc otwarte krokusy




Ranniki


I sa iryski harmony

Nowa12 napisał(a)

I najważniejsze. Udało mi się namówić męża na prace przy rabatach.
Takie znajdujemy "skarby" w ziemi mimo że mnóstwo już tego wysprzątaliśmy.
Niektóre rabaty przekopywaliśmy na glębokość 50 cm ale nie daliśmy rady całości.

Skąd ja to znam...

Dzisiaj od rana zapowiadała się piękna pogoda. Niestety koło dziewiątej zaczęło padać i pada nadal. Jest w miarę ciepło. Do dziewiątej zdążyłam ogolic lawendy.

Spędziłam też trochę czasu w garażu, żeby przygotować doniczki wiosenne przed dom. Bida z nędzą - prymulki przebrane, same żółte do kupienia - to nie brałam, na hortensje za wcześnie. Z ciemiernikami też bieda u mnie w tym roku.
W efekcie przed domem wyszła mi ni to wiosna, ni to zima.
Muszę coś wynaleźć do większych koszyków, żeby wywalić w końcu choinkę i drewno. Nie mam pomysłu. Na razie zostawiłam.

Od syna na dzień kobiet dostałam kwiatki.
Zamknęłam je w klatce.

Nie dałam rady posprzątać na rabacie grabowej (chociaż graby tam najmniej widać, bo liliputy jeszcze ) - tej rabaty nie pokazywałam, bo w sumie jest w całości do zmiany - poza grabami oczywiście

W czwartek kupiłam stokrotki

sylwia_slomczewska napisał(a)

Coraz barzdziej mi się u Was podoba Cudne ogrodzenie, i te bale wokół oczka superowe, a cyknij fotkę na samo oczko za balami

W srodku wyglada tak (ta rura bedzie oblozona trzcina)

To odprowadzenie deszczowki, wiec woda nie zawsze stoi. Na tej polce chcielibysmy jakas rosline... ale nie mamy pojecia jaka

Dzisiaj jestem zła - planowałam ogarniać ogród (w końcu niedzielny ), ale pogoda skutecznie mnie przegoniła - najpierw próbowała wiatrem, ale się nie dałam, a potem wytoczyła cięższe działa w postaci deszczu no i ogłosiłam kapitulację
Zdążyłam wyciąć jedynie kilka miskantów - łyso się zrobiło, ale już mi przynajmniej one nie śmiecą.

Tyle udało się zrobić mimo wichury. Taki kawałek. Ściągnąć darń, przegrabić. Trzeba jeszcze wyrównać linię rabaty i podobijać kostkę. Jak będzie czas i pogoda będziemy robić resztę.

Dziękuję za odwiedziny.U mnie na razie nic ciekawego się nie dzieje.Czekam na wiosnę...w domu.Pozdrawiam.

Lukowa wylysiala. Troche mi juz zabraklo sil, a przeciez za mna dopiero jakas polowa hortek. Wszystkie maja paki i ruszaja.


A tutaj niespodzianka: gwiazdzista z B zechce zakwitnac

I najważniejsze. Udało mi się namówić męża na prace przy rabatach.
Takie znajdujemy "skarby" w ziemi mimo że mnóstwo już tego wysprzątaliśmy.
Niektóre rabaty przekopywaliśmy na glębokość 50 cm ale nie daliśmy rady całości.

Czosnki rosną, kostrzewy odbijają, liliowce stella wybijają.
Konwalniki nie tknięte "zębem" zimy .