Białe pierwiosnki urocze. W ogródku koło bloku, gdzie chodzimy z pieskiem, też takie są i zawsze jak je widzę, to się zachwycam nimi.

Masz olbrzymie piwonie, moje najwyzej 10cm mają i to nieliczne.Tułacz u mnie wymarzł i nie było kłopotu.

Tułacz w starym ogrodzie nie dał rady gajowcowi, to kolejny ekspansywny paskuda. W końcu też go wykarczowałam. Mam nadzieję, że ocalała Ci gdzieś jakaś sadzonka hosty, podobała mi się u Ciebie. Kiku daje czadu. Będzie pokaz piwoniowy
Buziaki świąteczne.

Pierwotnie myślałam o czymś takim, ale nie bardzo wiem co jeszcze mogę posadzić. Lawenda odpada, ze względu na ilość owadów. Część tarasu z kostką przeznaczona na stół i krzesła - taka część jadalniana . Z kolei część z deskami przeznaczona na część wypoczynkową- na razie szukam mebli z technoratanu
Donica ze zdjęcia znajduje się w miejscu bardzo słonecznym, więc nie wszystkie roślinki sobie poradzą

[img size=640x480]
posadziłam 3 rozplenice, carexy, brunnery, bodziszki ( Renarda), ciemierniki, miecznice, przetasowałam tiarelki, białe pierwiosnki, kępkę kopytnika, narcyzy, błękitne szafirki, wychodzą niskie czosnki. Tył rabatki to rosnące tam wcześniej stipy i jeżówki Green Jewel, funkie, wciśnięte przed judaszowca rodki ze starego do reanimacji, docelowo zostanie jeden. Sama jestem ciekawa, ile razy jeszcze będę przesadzać Kostka do ułożenia już po świętach. Żółte miniaturki narcyzy do usunięcia po przekwitnięciu. Żółte doniczki to miejsca, w których jeszcze coś posadzę.