ja nawet tej nastrojowości nie doświadczyłam bo chwilową nadwrażliwość na światło mam i jak tylko poszłam podziwiać lampy po zmroku zaraz oślepiona zwiałam
Mirella ja zakochana w mystikach u Anulajdy, swoje posadziłam z quennami - takie żaróweczki nie wyglądają źle, ale jednak na pastelowe liliowe się nastawiłam
Gosia Twój ogród pamiętam jak trafiłam na O. był na mojej liście ulubionej w ścisłej czołówce i zostało tak do dziś... pięknie masz...a kocurek jaki "wypasiony"
Witam serdecznie Śliczna trawa u Ciebie - czyściutko i jakie pole do popisu... życzę powodzenia w planowaniu i działaniu Pośpiech w ogrodzie nie jest wskazany, bo i szkoda kasy na bezmyśle kupowanie roślinek, no i jak już trafiłaś na O. zdziwisz się w jakim tempie Twój gust będzie się zmieniał