Basiu murek też zrobiłabym teraz inaczej, a konkretnie- nie zrobiłabym wcale. Ale już się mleko rozlało i trzeba się pogodzić z tym, co jest i zagospodarować najlepiej, jak się da.
Basiu ogrodzenie nie brzydkie samo w sobie, ale drugi raz też zdecydowałabym się na inne

Grymaśna jestem. Tulipany kwitną. Późną jesienią po posadzeniu znacznej ilości w otchłaniach garażu mego znalazłam jeszcze kilka paczek- tej samej odmiany. No to dosadziłam. I są wyraźnie niższe i rozwijają się wolniej, niż te posadzone wcześniej.
Toszko- bardzo Ci dziękuję za pomoc z cisami, miksturami oraz za głos w sprawie koła. Jesteś źródłem wiedzy!
Dodam tylko, że biały "nalot"- pozostałości z miksturu spłukał deszcz, który padał po południe w piątek.Mam nadzieję, ze zanim to nastąpiło, miktura zdążyła wniknąć do krwiobiegu
Makadamia mówisz, że Tobie nic się nie pieni ani nie wychładza

Mi nic rosnąć nie chce- zamienimy się?

Swoją drogą podziwiam za zaangażowanie i eksperymenty. Mój Syno miałby reakcję zbliżoną do Twojego starszego
Dorka jak tam weekend? Grill był? Procenty były?
Kamila- nie dyskutuję- trza ciachać, to ciacham. Też mi żal każdego centymetra, ale ....żeby było lepiej musi być gorzej

Tak to szło?
Asiu ze Skarbonkowego- pryskałam, a raczej podlewałam konewką z sitkiem po cisach miksturę
made by Toszka- 20% roztwór mocznika + florovit według wskazań na opakowaniu. ALE są obostrzenia znaczne, co do możliwości zastosowania tej mikstury- Toszka pisała kilka stron wcześniej.
Iwka kolejna doświadczalna Bestyjko

Temperaturę mierzyła- no nieźle, nieźle
Polinka, ale kucanie z kolei ponoć dobre na pośladki
CO DO KSZTAŁTU RABATY:
Asiu ze Skarbonkowego, Gosiu z Bylinowego, Anbu, Anula Zana, Basiu, Wichrzycielko, Dominiko, Asiu i Mrokasiu- dziękuję bardzo, że zabrałyście głos- ostatecznie ułatwiłyście mi podjęcie decyzji- będzie wersja nr 1 z niemal kołem przed oknem kuchennym.
Toszko- przestrzału nie ma- widnokrąg będzie się kończył na dębie i powstającej rabacie kolistej pod oknem kuchennym- dalej wzrok się nie przedrze
Iwi- no mi i mojemu eMowi bardziej wersja nr 1 podeszła. Pan od darni wstępnie ma być w tym tygodniu. Najgorszy czas, bo mają mnóstwo zamówień- to wertykulacja, to pielęgnacja wiosenna. Ale mam nadzieję, ze mnie gdzieś upchnie