Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka
18:55, 06 kwi 2024
Najpierw nie było niczego (prawie
)
Maj 2016. Za dębami niebieska szmata to przykryta piaskownica. To był pierwszy twór w naszym ogrodzie (a właściwie podwórku, ogrodu jeszcze wtedy nie było), żeby dzieć miał w czym sobie pogrzebać. Specjalny piasek z atestem zamawialiśmy, a gadzina kopał sobie przed furtką w ziemi, aż dokopał się do kabla elektrycznego. Już miał go wyciągać, gdy zauważyłam, co się święci
. Kiedy to było, panie! 
Czerwiec 2016
Potem dłuższy czas było tak - czerwiec 2022:

Maj 2016. Za dębami niebieska szmata to przykryta piaskownica. To był pierwszy twór w naszym ogrodzie (a właściwie podwórku, ogrodu jeszcze wtedy nie było), żeby dzieć miał w czym sobie pogrzebać. Specjalny piasek z atestem zamawialiśmy, a gadzina kopał sobie przed furtką w ziemi, aż dokopał się do kabla elektrycznego. Już miał go wyciągać, gdy zauważyłam, co się święci





Czerwiec 2016

Potem dłuższy czas było tak - czerwiec 2022:
