Nie strasz nawet bo po zimie , a w zasadzie mokrym przedwiośniu tak wygląda większość mojego maleńkiego żywopłotku wczoraj przycięłam i dałam nawóz dolistny)modlę się by wyżył
Puściłaś pnącze, bo nie pamiętam. U nas ścięty winobluszcz i na razie słup pusty, bo zagroził słupowi skruszeniem betonu. To dopiero, ale obok mam świerk i zasłania od mojej strony.
Na tej części muru mogłyby być róże pnące powyginane w łuki, na dole róże zwykłe niskie różowe, burgundowe i białe z dodatkami w postaci lawendy, szałwii, jeżówek i stipy.
Albo zagajnik brzozowy z brzóz himalajskich, jeżówki, trawy, cebulowe i coś kulkowego, np. kolorystycznie ładne berberysy Bagatelle, dałyby mocny kolor na tle szarego płotu.