Warto pamiętać planując rozplenice, że one dopero póżną wiosną startują. Czasami zdarza się, że dopiero w połowie maja pojawia się coś zielonego. Dla jednych to atut, dla drugich to wada. Wszystko zależy w jakim miejscu i z czym będzie posadzona.
Z dużych rozplenic polecam chyba najbardziej popularną Hameln.
Jestem równiez zachwycona rozplenicą LadyU ale ona potrzebuje bardzo dużo miejsca-średnica może dochodzić do 180 cm.
Jeśli mogę coś doradzić to spektakularne efekty osiniesz sadząć wielkie plamy tej samej trawy.
Zobacz do ogrodu Oli Leonka- to przykład właśnie cudownego trawastego ogrodu.
Po długich poszukiwaniach udało się kupić cisy na zywoplot
I żeby nie było,że na O.tylko ładne obrazki to pokaze gdzie obecnie działamy...
Wszystko by było ok.gdyby nie to,że okazało się,że prawie pod cała ziemia mamy zakopane stare płyty betonowe ciężki czas przed nami
Tu się absolutnie nie zgodzę. Tnę mocno brabanty co 6 tygodni, choćby z racji tego, że odziedziczyłam je, działka wąska, a zywopłot musi być wąski. Co 3-4 lata tnę ostro aż do pni. A one po 5-6 miesiącach są znów obrośnięte. Za moją namową i Polinka tak skorygowała swoje brabanty w drugim ogrodzie. I też już w połowie sezonu były na nowo zielone.
Odbijają jak wściekłe, tylko samo cięcie trzeba z głową przeprowadzić