No to prawda, tawuły wyglądały już jakby strzelił w nie piorun kwiaty już przekwitły to je ciachnęłam. Teraz jest miodzio, na jakiś czas
Nad spulchnianiem ziemi spędziłam pół dnia, szkoda tylko że znów szybko zrobi się popiół i później skorupa. Ale fakt jest taki, że po 2 dniach deszczu ziemia jest dość głęboko zlana
Małgosiu, u Kapiasa super było faktycznie trzeba tam jeszcze raz pojechać Gierczusia i Jej Rodzinka są wspaniali Miło było się spotkać i poznać z Beatą z Miniformatu no i nasz Specjalista od Streszczeń - Sebek - fajnie było poplotkować
Moje zakupy też impulsywne, później się zastanawiam gdzie TO wsadzić Na rabacie nie potrafię zrobić chaosu, pod linijkę jakoś łatwiej mi, póki co zobaczymy jaki będzie efekt, ale trza czekać