Bea dopiero Twoje zdjęcia odkryły przed moimi oczami piękno tego ogrodu. Wszyscy koncentrowali sie na centralnym obiekcie wodnym... A Ty mi kulami z bylinami po oczach pojechałaś
Ewo gratki dla córki, młoda, ambitna, piękna i Europa dla niej otwarta
Metamorfozę ogrodu od początku podziwiam i Twój temeperament i poczucie humoru.
Dla mnie zdanie ogrodowiczan najważniejsze, bo malkontenci i laicy i tak nie docenią i się nie znają mam nadzieję że lubisz nasze komplementy?
Szukałam przyczyny rok temu, w tym dokładnie obserowałam hortensje po przymrozkach.... Dokładnie ten powód. Potem w trakcie wzrostu plamy i zniszczone liscie , ktore sprawiają wrażenie że grzyb je uszkodził... A to mróz...
Kindzi poniewaź Florovitu należy dac sporo do konewki to leje caly zbiorniczek do pojemnika bo go mocno rozciencza. Magicznej siły natomiast sypię 7 łyżeczek na zbiorniczek (teź trzeba czytać jakie stęzenie, bo są magiczne siły np do niebieskiehpj hortensji gdzie dawkowanie jest zabójcze)
Na pewno nie zaryzykuję roztwotu, ktorego leje sie np 5 ml na 10 l ale jeśli 40 ml na 10 l to bez obaw o wypalenie roślin
Małgosiu polecam ten dozowni bo to wygoda, oszczędność czasu. Ja w tym roku raczej będę płynne nawozy stosowala bo u mnie w ogrodzie probkem z pobieraniem składników odżywczych z gleby... Rosliny mialy jesienia objawy niedoboru składników mineralnych mimo nawożenia..