Madzia, dzień pełen wrażeń. A na koniec wyprałam sobie telefon w pralce
Zostawiam fotki na pamiątkę

Irysy u Ciebie zachwycające, kaliny uwieczniłam

Decyzja zapadła, tuje zostaną wykopane, płot pomalowany Nie wierzę, że się mąż zgodził i nawet zadowolony Zastanawiamy się nad antracytem, ponieważ nie mamy niczego czarnego, a donice są antracytowe, będziemy malować palisady i krawężniki na antracyt. Byłby ten sam kolor. Choć czarny kusi, u syna w pokoju bałam się ściany w tym kolorze, a jest zaje...
Jutro będą u mnie po bio i upewnię się, że następnym razem zabiorą mi wszystkie tuje.
Szukam cisów 80 cm, bo taki mam żywopłot, ładnych, gęstych.
Pytanie tylko co z moimi Kleine Silberspinne przecież one zasłonią ciski małe. Same trawy też byłyby super, ale wczesną wiosną pustka.

Tak na szybko porozstawiałem doniczki i thujki. Niby mi tak pasuje, ale dużo roślin wyszło.

Oryginał:

Do opisu roślin:

Zielone trawy z tyłu to miskant Kleine Silberspinne.
Zielone kółko na środku to gwiazda rabaty (cis cięty w stożek lub rozplenica lub misa z wodą).
Fioletowe to szałwia Caradonna.
Różowe to jeżówka purpurowa bez odmiany.
Z przodu kulki thujowe i zielonkawe trawki. Trawa to może być sesleria jesienna lub limonkowa, paskowana turzyca (tej mam dużo).

Stanowisko słoneczne, słońce od rana do godz. 15-16.

Jeżówki i szałwie w innych odmianach tuż obok w tych donicach "L". Było by nawiązanie

Coś byście zmienili? Czegoś za dużo?

O, teraz potrzebna konkretna rada

LIDKA napisał(a)

Asia doniczkowo fajne. A Te nasze zakupy chyba się nie skończą. To choroba. Pojechałam dziś do brico po kółko do wózka towarowego.
A przyjechałam z cisami. A o kółku zapomniałam.

Haha, chyba wszyscy znamy ten motyw z zakupami.

Z cyklu rozmowy z mężem:
- Co robisz?
- No jak to co? Sadzę. Pozbywam się doniczek!
- Taaa… po prostu robisz miejsce na następne.


Sytuacja w doniczkowie nieaktualna.
Niestety kożuch z perzu zdejmuje się z ziemi mozolnie. Zatem jedynie dwa lilaki wyskoczyły z doniczek. Za to prawie wszystkie szałwie i 3 lawendy, które czekały na to od tamtego roku.
Wpływ na bilans miały również oczekujące na mnie paczuchy

Codziennie wracam z ogrodu z bolącym tyłkiem. Ale jedynie z lewej strony.


Dotarły między innymi kukliki w 4 odmianach: Mai Tai, Cosmopolitan, Pink Frills i Petticoats Peach

Dosypałem kory do donic przy tarasach i wyplewiłem z drobnych siewek chwastów.

Tak teraz wyglądają


Szałwie już całkiem fajne, biorąc pod uwagę, że były z podziału sadzonek. Jeżówki biedne, ale listki wypuszczają.

Alija napisał(a)

Alicjo, przepiękne widoki! Staw to wiadomo, do tego tyle pięknych kwiatków. A to co na tym zdjęciu zachwyciło mnie najbardziej . Wspaniały masz ogród!

Drugi kwiatek tulejnika kamczackiego i pierwszy Jacqueline du Pre
Na tulejnik czekałam 3 lata. Widać w końcu się zadomowił.

Dla mnie genialne w swej prostocie!
3 pudla ze słomą! Ekologicznie, pewnie dla holendrów taniej, można użyć jako wyściółkę albo na kompost pewnie... bosko!

Rodendronów czas



Kupiłam sobie takie 2 parki ptaszków.
Na pocieszenie że na rabatkę muszę jeszcze czekać 2 tygodnie.

Agatorek napisał(a)

Jeśli uda mi się wcześniej, to będę Ci dawać znać.
Wiesz, wyjazd to jedno, ale później muszę nadrobić w pracy te 25 dni nieobecności . No i po powrocie mam jeszcze kilka zaplanowanych od dawna spraw, więc tak to wygląda.

Aga, rozumiem.
Po prostu chciałam, żebyście zobaczyły mój ogród najpierw w jego najlepszej odsłonie, czyli w czerwcu, chociaż nie wiem, czy się teraz wszystko nie poprzesuwało.
Ale zawsze będzie miło Cię gościć

Makao napisał(a)

A ja rdest chcę wsadzić w cieniu właśnie bo na słońcu mi się męczy i nic nie przyrasta a mam ze 4 lata.
U April w cieniu rośnie.

U Joli jest świetlisty cień. Co prawda moje Blackfildy rosną w cieniu i dobrze sobie radzą.
Jednego posadziłam na bardziej słonecznym stanowisku i faktycznie nie przetrwał zimy. Mimo wszystko chcę te co kupiłam teraz znowu tam posadzić.

Wczoraj posadziłam część roslinek, dzisiaj skróciłam sosnom przyrosty i chciałam opryskać trawnik od chwastów, ale mój opryskiwacz zaprotestował.
Mam wrażenie, że nie miała jeszcze tylu chwastów, szczególnie na trawniku.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Dziś obiadokolacja z tego przepisu. Własny szpinak, passata z pomidorów z zeszłego roku.

Pęczek powędrował do sąsiadki.

Cudnie wygląda ta grządka. U mnie rzodkiewki rosną z marchewką i niestety mrówki bardzo je obgryzają. Twoje takie piękne. Co to za odmiana?

Dziś obiadokolacja z tego przepisu. Własny szpinak, passata z pomidorów z zeszłego roku.

Pęczek powędrował do sąsiadki.

Pomidory w tunelu

Czosnek słoniowy





Ślimory nawet cebulę jedzą





Kalarepki

Dobrze ze nie na te połączone, bo by się pogięły. Jutro może zaczniemy zabawę z kamieniami bo dzis jestem taksówką



Bambusy

Do tej pory nawoziłam trawnik z ręki i zawsze musiałam poprawiać bo wychodziły mi malownicze esy-floresy. Zeźliłam się i kupiłam siewnik. I no tego…

Zamiast esów-floresów mamy pasy. Właśnie zrobiłam poprawkę i niestety, ale włączyłam podlewanie bo deszczu na horyzoncie nie widać…

Przeszły moje dorenbrosy jak dojadą do siebie po podróży zrobię lepsze zdjęcia