Tej zimy nie było, a wysiały mi się jak głupie. Czyli jednak ostra zima nie musi być. Byle przechłodziło.
Ja ich nie nawożę.. wysiały się też w kamieniach które leżą na macie..... i zakwitły. Zresztą tam ich najwięcej się nasiało. Nie nawożone i nie podlewane. I tu jestem pewna, że dobrze rosną też i w gorszej glebie.
Za to łatwo wydzierało się do wysyłki, bo korzenie były pod kamyczkami, a nie w ziemi I widzę, ze pięknie zakwitły.. reklamacji nei miałam. Siewki były malutkie, takie do koperty.
Sebek, jednak chyba lepiej mnieć mniejszy ogród, bo szybciej efekt 3 lata i dżungla przynajmniej na tej rabacie pod oknem. Pewnie wiesz, ale powiem to, ślicznie masz.
Połączyłem je z rozchodnikami okazałymi, bodziszkiem korzeniastym, trawkami (turzycą Amazomn Mist, rozplenicami i turzycą ptasie łapki) i jeżówkami - w plecach mają miskanty Zebrinus, a niedaleko rośnie też werbena patagońska z perovskią
fajne nabytki Wojsławickie Agatko,
za Dollarami raczej Gracimulusy proponuję...chyba że Twoje ML urosną jak wojsławickie albo Dollary będziesz nisko prowadziła to może ML będą dobre. Sebek ma chyba takie połączenie.