Na razie do doniczki w jasnym miejscu na plusie, bo w woreczkach mogły już zacząć puszczać młode liski. W folii się "uduszą" a na mrozie zmarzną. Przetrzymaj je na lepszą pogodę. Kupowanie teraz gdy się nie ma szklarni ogrzewanej jest nieco ryzykowne.
Cis jest odporny na mróz, nie tylko na przymrozki.
Nie są odporne na przymrozki młodziutkie przyrosty cisa, jeśli wiosną je wypuścił i przyszedł mróz, albo jeśli jesienią miał młode przyrosty na skutek zbyt późnego i nieprawidłowego cięcia. Siłami natury zmroziło młode przyrosty.
Ogród nie jest duży, rodzice są w podeszłym wieku, chcesz żeby nic nie robić.
Odpowiedź brzmi : "Smaragd" ani Kórnik ani Aureospicata nie będą odpowiednie bo za duże, za szerokie i za rozlazłe, jeśli z nimi nic nie robisz.
Czy rodzice wejdą na drabinę aby je przycinać? Czy rodzice kupią spalinowe nożyce szpalerowe aby je przycinać na wysięgniku? Czy raczej pozwolą tujom zarosnąć na półtora metra albo więcej wszerz? Czyli ogród zarośnie jak jakieś chaszczowisko.
A więc przyjmij radę do serca i sadź Smaragd co 60 cm i nie kombinuj
Czekać, czekać, na słoneczko i lepszą pogodę. U mnie dzisiaj na Al. Krakowskiej lód złapał, czyli nawałnica z gradem jak sypnęła, to po prostu lodem pokrył się cały samochód. A potem wielka śnieżyca. Jak dojechałam do Komorowa? Nie wiem, ale już śnieg zniknął.