Sebek napisał(a)

Pierwsze zajęcia mam z matmy... Czy coś więcej musze dodawać?

Ty mnie nie strasz bo mój Maciek rozszerzenie z matmy wziął, chciał jeszcze chemię ale na tej samej godzinie było bo był jeden chętny na taki zestaw i nie utworzyli grupy więc wylądował jeszcze na geografii...
Jakoś o Ciebie jestem dziwnie spokojna...

ana_art napisał(a)

DOBRE!!!!! uśmiałam się

Z moich hortensji? No wiem, że Ty masz najpiękniejsze, no ale fiesz!!!

Mala_Mi napisał(a)

Koloru dolarów nie maja, ale dla mnie są tera piękne

A ja na papierowe bym ich nie zamienił Znaczy się zamieniłbym, gdyby ktoś zaproponował odpowiednią ilość

JulkAd napisał(a)

Sebuś mózg rozruszaj powoli...na matematyczne tory go ustaw, bo niezbędny Ci on będzie

Świetne zdjęcia robisz

Pierwsze zajęcia mam z matmy... Czy coś więcej musze dodawać?

lew_ogrodowy napisał(a)

Wiem, wiem. Zapierałam się ręcyma i nogyma na początku, a na pierwotnym miejscu zostało mi z 5% roślin.

Dobre i to Ale nie przejmuj się- i tak cały czas będziesz przesadzac

Nikita napisał(a)

Dawno mnie u ciebie nie było... więc nawet nie próbuje nadrobić zaległości... nie ma szans. Przesyłam więc jesienne pozdrowienia i znikam

Odpozdrawiam

gierczusia napisał(a)

Oplułam ekran .. Z buta...eee.nie wierzę..jeszcze autostopik istnieje

A cebulki...hmmmmm..a to nie prezenty od przyjaciół z Ogrodowiska ??

Pozdrowonka

No właśnie! Zapomniałem o prezentach! Ale mam skleroze.... Dziękuję

Sebek napisał(a)

[

Hortensje stają się coraz to bardziej różowe - przez brzydką pogodę

Koloru dolarów nie maja, ale dla mnie są tera piękne

Sebek napisał(a)

W weekend Ale nijak nie łapię o co z tym deficytem chodzi... Mózg muszę włączyć chyba, bo przeszedł w stan uśpienia

Sebuś mózg rozruszaj powoli...na matematyczne tory go ustaw, bo niezbędny Ci on będzie

Świetne zdjęcia robisz

Sebek napisał(a)

Rośliny to nie dom, da się przenieść Z większym lub mniejszym trudem...

Wiem, wiem. Zapierałam się ręcyma i nogyma na początku, a na pierwotnym miejscu zostało mi z 5% roślin.

Sebek napisał(a)

Ty mi nie mów, bo jak Mama odkryje ile cebulek mam do posadzenia to do Katowic z buta bendem chodzić Jutro musze chociaż zacząć je chować w ziemi

Oplułam ekran .. Z buta...eee.nie wierzę..jeszcze autostopik istnieje

A cebulki...hmmmmm..a to nie prezenty od przyjaciół z Ogrodowiska ??

Pozdrowonka

Sebek napisał(a)

Wykańczanie wnętrz jest.... wykańczające Ale jakże przyjemne

Chyba ostatni raz byłem jak dom miał dostać dach

Dzisiaj o poraku nad nowym domkiem taki zastałam widoczek

GorAna napisał(a)

Magdziu, narazie sen z powiek spędza mi urządzanie domu....o ogrodzie pomyślę zimą, a na wiosnę ruszę do działania

Wykańczanie wnętrz jest.... wykańczające Ale jakże przyjemne

Chyba ostatni raz byłem jak dom miał dostać dach

Sebek, dziękuję ! czasem nieplanowane też fajnie wychodzi bo to pierwsze na garażu zaplanowałam zanim remont zaczęliśmy i fajny mam widok z okna kuchennego ! taki manewr z odbiciem dużo daje

anula_wn napisał(a)

Sebek, one się mijają drugie jest duże, a to malutkie. Miały być płytki, ale ileż można czekac ?

kurcze a ja byłam pewna, że mówiłaś iż tak ma być tzn że lustro na schodach ma być

Wyszło świetnie!

Sebek napisał(a)

U mnie ma być zimniej niż u Ciebie, bez minusów I pomyśleć, że w górach mroz i śnieg....

no ja liczę, że jednak minusów nie będzie i miłorząb zdąrzy się przebarwić oraz grujecznik i hortki trochę jeszcze pocieszą...

Sebek, one się mijają drugie jest duże, a to malutkie. Miały być płytki, ale ileż można czekac ?

ana_art napisał(a)

jak miło , ze nie tylko ja zauważyłam cudny kadr taki nie wymuszony, prawda?

Też widziałem Tylko mnie zastanawia czy z drugim lustrem nie odbijają się wzajemnie?

Malkul - co nie zabije to wzmocni

Aneta, Mira, Pszczółka - mój grujecznik rośnie na pełnej patelni i od upałów stracił wszystkie liście, przypaliło.. liczę, że za jakiś czas przyzwyczai się do słoneczka.. nie mam gdzie przesadzić A teraz nie ma co wąchać... ale w zeszłym roku zapachniało mi ciasteczkami, musi być chyba odpowiednia pogoda, odpowiednie liście .. ale na zapach nie ma co liczyć, za to wiosna te młode listeczki w słoneczku są cudne .. a może to jaki grzyb , a nie słońce ?? Nie martwię sie, za rok będzie znów ładny, a tera i tak już lecą liście z drzew.. jesień. nie ma na to rady.

Agnieszka - fotki nie usuwaj... będzie dydaktycznie Ta trytoma ma właściwy rozmiar.. jest szansa, że moja nowa te będzie taka..

Donia - Sebek ma rację.. o to chodzi. Przypomnij sie potem to ci wyśle nasionka, wrzucisz w grunt wiosna i wyrosną.. w domu sadzonki zimują bez problemów i mozna ukorzeniać z zielnych, wtedy kwitną szybciej niż te z nasion.. Muszę zrobić instrukcję na wątku o werbenie.

Admete - vernonia to u nas wernonia... to nie nasza roślinka wiec i polskiej nazwy nie ma.. tylko spolszczenie. Melduję, że dzięki uprzejmości kolegów forumowych.. mam brakujące sadzonki.. do odbioru w Wojsławicach... kupione u Szmitów Forum czyni cuda, a to dzięki forumkom... takich nigdzie nie ma

Ula - kobiety dzisiejsze to są lepsze nież te w PRL-u.. i bardzo zaradne, przynajmniej tu na forum

Tusiala - na każdej rabacie potrzebuję miejsca A Muminka pokazywałam tyle razy, że chyba wystarczy... ogólnie jak nie chciał raczkować tak raczkuje.. za szybko i za dużo... a główny cel to jak ugryźć psa w nogę.. pół dnia może leźć do psa..

Mirka - jak będzie ciepło to zdążą, jak nie ...to nie.. ale za rok 99% kwitnie U ciebie to chyba i patyk zakwitnie i urośnie Masz rękę do chabazi.

Magdalenka - jak nie ty to kto???? nadrobisz...

Aniu MOnte - włąsnie tę różę u Ciebie widziałam i by mi pasowała kolorem, dlatego sie pytam co więcej możesz o niej napisać.. Mam koleżance zamówić róże przez internet, wiec przy okazji bym się podpięła i na pomarańczową rabatę jakaś różyczkę wcisnęła jeszcze Kolejnego kłujoka Nie wiem co będzie w sklepie, dlatego macam wszystkie pomarańczowe

A teraz robię wyślij... do trzech razy sztuka...