Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród Basi 16:31, 20 sty 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Do góry
basia3012 napisał(a)



Basiu, masz zawsze pięknie w ogrodzie, to i śnieg się dostosował.
Na tarasie zrobiłaś bardzo ładnie, masz piękne latarenki.
Co to za drzewo, to na powyższym zdjęciu, które ma liście mimo zimy?
Pozdrawiam



Moja działka na Dębowym Lesie 16:30, 20 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
anpi napisał(a)
Przynajmniej trochę się Aniu dotlenisz i zachartujesz tymi pleneramiJa się zasiedziałem w ciepełku i nawet mroźnych fotek nie chce mi się iść zrobić.Miłej niedzieli życzę

Oj tak te wyjazdy, plenery są fantastyczne.Wyjątkowi ludzie.Miejsca piękne.
Wspaniały czas
Zima też jest aby posiedzieć w ciepełku.
Oj,mi też nie chce jakoś robić zimowych fotek.
MonikA napisał(a)
Och czas hiacyntów się zaczyna, uwielbiam je w domu, ten zapach , szkoda że tak krótko kwitną.

Tak czas pokojowych, domowych hiacyntów się zaczyna.
Ja uwielbiam ich zapach



Miłkowo - sezon 2016-2022 15:58, 20 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Milka napisał(a)
a teraz ciut września 2018
dziś u mnie pięknie, słonecznie, -5 i mnóstwo słońca, piękna szadź mrozowa na roślinach, ale jakoś nie chce mi się z ciepełka wyleźć


Czyli dobrze pamiętałam, że to Ty masz tą magnolię
Mam pytanie bo widze, że masz podagrycznik variegata czy on tak samo ekspansywny jak ten zwykły???
Posadziłam w tamtym roku w lasku jako runo, ciekawe czy przeżyje, na rabatę nie miałam odwagi go dać
Pamiętajcie o ogrodach 15:40, 20 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
greg66 napisał(a)
Z dzisiejszego poranka


Słoneczny piękny poranek i słonecznie piękne trawy i wrzosy.
Za drzwiami do ogrodu... 15:37, 20 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
anpi napisał(a)
Basiu zaletą jeżówek jest to że kwitną całe lato i jesień,tworzą duże kępy więc kwitnienie jest spektakularnePrzyciągają ogrom motyli co dodatkowo dodaje ogrodowi uroku.A jest ich tyle odmian ,w przeróżnych kolorach i o różnej budowie kwiatów,że można wybrać według swojego gustu.Oczywiście gusta są różne i nie każdemu też muszą się podobaćWidziałam je już w rozrośniętych kępach w kilku ogrodowiskowych ogrodach,w różnych zestawieniach, na żywo i mnie zachwycają.Ja mam jedną dwuletnią czerwoną ,kupioną bez nazwy( a szkoda bo bym dokupiła) ,reszta to z minionego lata,z niecierpliwością czekam aż się rozrosną


Sadzonki werbeny dostałam od szefowej Danusi w czasie odwiedzin jej pięknego ogrodu ,jest więc dla mnie pamiątkowaMiałam ją pierwszy rok i jeszcze nie wiem jak będzie z tym rozsiewaniem u mniechciałabym by się rozsiała ,ale ja mam rabaty wysypane korą, wiec na wszelki wypadek jak nie wzejdzie samosiew,jedną sadzonkę wykopałam do donicy ,aby przezimować.
Spodobała mi się za delikatność kwiatu ,nietypowy pokrój dzięki któremu wplata się miedzy inne rośliny.Kwitnie też długo i przyciąga owady

Basiu ,są rośliny w których zakochujemy się od pierwszego wejrzenia,do niektórych przekonujemy się z czasem...,niektórymi się się chyba zarażamy..., nie mówię już o uzależnieniach!!!

Piękne wspomnienia ogrodowe
Jestem bardzo ciekawa jak moje te młode jezowki przezimują .
I werbena.. czy się wysieje sama. Nasion nie zabrałam . I nie wiem czy będę he miała.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 15:33, 20 sty 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Pokopane nawadnianie, pozakładane rury, nie zasypane z powodu mrozu.


Moja nadzieja na cały ogród, kompletny. Tutaj będzie, za ogrodem wodnym Na dole widać jeziorko, będą grzybienie (wyspy) i będą na pewno ryby ozdobne.



A tu będzie ogród wodny. Marzą mi się wielkie kępy wypasionych bylin o dużych liściach i duuużo kwiatów. Całe kiście i wielkie plamy.

Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 15:31, 20 sty 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Bezśnieżnie się zrobiło i mroźno.



Góra ziemi, a po prawej będzie nowy ogród.



Otoczenie szklarni zmieni się najszybciej


Ogród z koniczynką 15:26, 20 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
Rumianka napisał(a)
Wczoraj było tak dużo śniegu, a dziś zostały tylko grzywki koronkowe...

Piękne zimowe widoki.
Cudem i ja się zachwycam.
Mai dziś nie oglądałam. Ktoregos dnia nadrobie zaległości.
Ogród z uśmiechem 15:22, 20 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
jolanka napisał(a)


Oj, zapomniałam o dzięciołach Cudne są. Zrobiliśmy dla nich specjalną stołówkę: Pieniek brzozowy naszpikowany smalcem z ziarnami i obwieszony sloniną. Oprócz dzięciołów odwiedzają go sikorki.


Jolu przepiękne ptasie fotki. Wielkie brawa za takie perfekcyjne ujęcia.
Fajnie tak mieć pod nosem takie ptasie towarzystwo.
Ogrodowe dylematy, czyli jak stworzyć mały ogródek 15:18, 20 sty 2019


Dołączył: 23 paź 2015
Posty: 1007
Do góry
Ogród z widokiem na jezioro 15:15, 20 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
yolka napisał(a)
c.d. Rok 2017


Piękne hosty widzę.
Jola ależ tu masz przepiękne i wielgachne ostrożki .
Czym ty je karmisz. Moim marzeniem jest aby takie mieć. Jak na razie mam ze 3 małe .I urosły po jednej lodyzce i do kolan ledwie.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:42, 20 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Mariposa napisał(a)


Gruszko, a zaspokoisz jeszcze moją ciekawość, po co dodaje się mleko do mieszanki do bielenia drzew?


Wzruszyłam się. Dziękuję za miłe słowa.
O dodatku mleka do roztworu wapna dowiedziałam się od starego działkowca w czasach, kiedy bawiłam się uprawą ROD-owskiej działki.
Uwierzyłam mu na słowo , a po Twoim pytaniu spróbowałam poszukać naukowego potwierdzenia.
Znalazłam to
farba mleczna
i to
jak zrobić farbę?
Wychodzi na to, że dodatek mleka spowalnia spłukiwanie wapna z pni drzewek. Podobne działanie ma dodatek emulsji.

Czasem bawię się w odnawianie starych mebli. Spróbuję wykorzystać te farbę.

na dobry tydzień- widok na świetlaną przyszłość







To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:26, 20 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Wendy79 napisał(a)
Do malowania drzewek podchodzę jakoś jak do jeża. Tyle tego mieszania rzeczy różnych...


Niepotrzebnie się wzdrygasz.
Najprostszy roztwór do bielenia to 1 kg wapna i 3 litry wody. Można odstawić na noc i następnego dnia malować. Te dodatki moje działają jako utrwalacze koloru.
Dzisiaj było -10.
Spacer z czworonogiem to była sama przyjemność. Pięknie było widać góry.







Towarzyszyło nam też gęganie.



Gdzieś tam jest niewielki zbiornik wodny.
Wymarzony sielankowy ogród..... 14:14, 20 sty 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Monia81 napisał(a)
Ma ktoś magnolię Black Tulip??? macie może jakieś uwagi co do niej??? szukam na łezkę odmianę, która nie będzie się zbytnio rozrastała na boki, Zaczęłam sobie rozpisywać zmiany na ten rok, nie mała mi się już lista zrobiła, ciekawe czy to ogarnę...

Część na bank ogarniesz też mam listę i długa...
Jeszcze polecam magnolię Rose Marie, cudo i rośnie kolumnowo, kwiaty ogromne, pachnące, kwitną od góry do dołu, pojedynczy kwiat bardzo długo się trzyma, jedyny minus, bardzo drogo za nią płaciłam.

wiem, że tak się nie robi w czyimś wątku, ale chcę Tobie ją pokazać, abyś u mnie nie szukała..
wędlinki boskie, aż zapachniało, buziaki


Ogrodowe szaleństwo ... 14:11, 20 sty 2019


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
Trochę mnie nie było na O. Nadrabiam zaległości u Was. A wiedzę że mimo braku wiosny to nie próżnujecie na forum. Ja odwiedzam działkę co weekend i kleję glupa z masy solej


Miłkowo - sezon 2016-2022 13:54, 20 sty 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
gosika67 napisał(a)
Irenko piękne ujęcia i rośliny, patrząc na nie - już ładuję baterie.

Gosia dziękuję
Powiem, że i ja nóżkami przebieram. Wczoraj mimo zimna, od ulicy bajzel liściowy uprzątnęliśmy, bo już nie mogłam patrzeć...coraz więcej akcentów wiosny.
Ciężko będzie po przerwie w rytm wpaść.
Idę do was popatrzeć, co słychać.


i dalej zaległe fotki z 9/2018



Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 13:36, 20 sty 2019


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Zimno dzisiaj... brrr

Podkręcę troszkę kaloryfer. Może nie zauważą

Szmaragdowy Zakątek 12:32, 20 sty 2019


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
Nalewka cytrusow(na zdjęciu pierwsza z lewej)…idealna do zimowej produkcji, bo świeżych owoców jest pod dostatkiem i często bywają w promocji
Nalewka 3 cytrusy
 1 grapfrut
 2 pomarańcze (ewentualnie 4 mandarynki)
 3 cytryny
 alkohol (1 szklanka spirytusu + ½ szklanki przegotowanej zimnej wody)
 ½ kg cukru
 kilka goździków
Cytrusy umyć w ciepłej wodzie i osuszyć. Skórkę obrać z owoców jak najcieniej – odkrawając biały miąższ, który należy także zdjąć z owoców i wyrzucić. Owoce i skórki pokroić w cienkie plastry pozbywając się przy tym pestek, dodać goździki oraz cukier. Całość zalać alkoholem w słoju 5l i odstawić na 2 tygodnie w ciepłe miejsce, następnie przefiltrować, namoczone alkoholem plastry odcisnąć np. przez gazę, po czym przepuścić przez filtr do kawy lub drobniutkie sitko. Gotową nalewkę rozlewamy do butelek i … można częstować gości.


Druga to nalewka „nawalona malina” – przepis zdobyty całkiem niedawno…bo przy Bożonarodzeniowym stole. Jest pyszna mimo tego, że wykonana z mrożonych owoców. W tej chwili, jeśli ktoś nie ma w lodówce swoich zamrożonych latem malin to w często odwiedzanym dyskoncie spożywczym pod wszystkim znaną nazwą „B” są w dobrej cenie maliny mrożone (6,99 zł za 400 g)
„Nawalona” malina
1.5 kg malin
2 litry napoju „LIMONKA” (Tymbark lub Hortex)
½ l spirytusu
ok. 3 łyżki cukru
Zmiksować owoce, przecedzić przez sito żeby oddzielić pestki (wycisnąć sok).
Do soku dodać „limonkę” i cukier (dodać 3 łyżki cukru i spróbować, jeśli jeszcze mało dodać kolejna łyżkę – wszystko zależy jakie słodkie są maliny). Bardzo powoli wlewać spirytus. Zlać do butelek i zostawić na tydzień niech się „przegryzie”.


Z tego co pozostało po wyciśnięciu soku z malin zrobiłam deser…taka moja wariacja a la „Panna Cotta”.
P.S. Deserów było więcej ale…jakoś się już zjadły...jeszcze przed obiadem



Kolejny słoik to nalewka kokosowa. Pierwszy raz robiłam więc o smaku nic jeszcze nie powiem…choć na pewno w czasie produkcji pięknie pachniała
Nalewka “kokosówka"
 300 g wiórek kokosowych
 250 ml skondensowanego słodzonego mleka
 250 ml skondensowanego niesłodzonego mleka
 250 ml mleka
 250 ml spirytusu

Wiórki kokosowe zalać mlekiem (wszystkie rodzaje) i zagotować na małym ogniu (chodzi o to żeby kokos oddał aromat do mleka) Po lekkim przestudzeniu dodać spirytus, przelać do słoika i odstawić na tydzień do piwnicy. Po tym czasie nalewkę przefiltrować i rozlać do butelek. Stojąc nalewka może się rozwarstwić, ale to naturalny proces, więc wystarczy przed podaniem lekko wymieszać i gotowe.

Szmaragdowy Zakątek 12:26, 20 sty 2019


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
Nadszedł czas, kiedy na dworze jest zimno i po powrocie do domu powinniśmy rozgrzać się różnymi napojami. Ja preferuję te słodkie
(i wcale nie chodzi mi o gorącą herbatę z 7 łyżeczkami cukru…) Teraz jest po prostu czas, że możemy bezkarnie rozgrzewać się różnymi trunkami.
U mnie musi być rozgrzewająco i słodko bo zimą potrzebę na słodycz mam nieskończoną.
Sięgam więc po moje nalewki, a że „źródełko” powoli wysycha postanowiłam dziś od rana wyprodukować troszkę tego dobra.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies