Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój 4 arowy azyl...

barbara_kraj... 22:20, 28 lut 2019


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Iwonko, Ewo - u mnie na razie pokazały się te najstarsze, ani nowe siewki, ani te, które w ub. roku flancowałam jeszcze ne wzeszły. Tak więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Wzejdą na pewno.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
hanka_andrus 22:36, 28 lut 2019


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Siewki ranników wzejdą jak zrobi się ciepło. One po prostu mają mniej siły na starcie. Jak jest już wykształcone kłącze, wtedy nawet susza ich nie zabija, ani mróz im nie straszny.

POzwól, że Tobie zadedykuję tę fotografię. To bure z przodu to irys syberyjski, jeszcze uśpiony. Miłego wieczoru.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
barbara_kraj... 23:06, 28 lut 2019


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Irenko, u Ciebie wiosnę nawet zimą się nie tylko czuje, ale i widzi!
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 23:08, 28 lut 2019


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Haniu, dzięki za wiosnę! Piękna! I jaka barwna!
Buźka
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 23:34, 28 lut 2019


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
AgnieszkaW napisał(a)
Basiu, śliczne masz te ranniki i przebiśniegi, wiosnę oznajmują. U mnie jeszcze ani jednego kwiatucha(no, może poza różowym wrzoścem przykrytym jeszcze jedliną...). Uściski zostawiam


Agnieszko, jak miło Cię widzieć.
Te kwiatki u mnie, to miłe zaskoczenie. Jestem pewna, że i u Ciebie wkrótce się pokażą. W dodatku w oromnych ilościach. Przedwiośnie przecież mamy.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
boguslawa_ma... 06:47, 01 mar 2019


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
barbara_krajewska napisał(a)

Haniu, wszelkie przycinania to ciężka praca. Jednak jeśli wie się jak to prawidłowo robić, to nawet przyjemność może sprawić. Trafiłam na świetne filmiki edukacyjne i doszkalam się sukcesywnie.

Mam nadzieję, że jeszcze rok, dwa i łączkę rannikową mieć będę. Miałam mnóstwo siewek, ale jeszcze się nie pokazały. Miejsce, gdzie rosną, jest tabu! Cieszy mnie postęp, bo w tym roku kwitnących mam już siedem!

Basiu witaj.
Z przycinaniem zawsze mam problem,utniesz jedną gałąż a wyrośnie 4 i to mnie najbardziej wkurza ,ale cięcie już zrobiłam ,w sobotę robimy oprysk brzoskwiń ,bo to chyba już czas?
____________________
Bogusia-moja działka Bogusia-moja działka
barbara_kraj... 23:39, 01 mar 2019


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
boguslawa_madejska napisał(a)

Basiu witaj.
Z przycinaniem zawsze mam problem,utniesz jedną gałąż a wyrośnie 4 i to mnie najbardziej wkurza ,ale cięcie już zrobiłam ,w sobotę robimy oprysk brzoskwiń ,bo to chyba już czas?


Bogusiu, to normalne, że po cięciu przybywa wilków. Te trzeba usuwać. W necie znajdziesz pomocne filmiki np. w Zielonym pogotowiu. Zajrzyj tam, a wszelkie prace będziesz miała ułatwione.
https://www.google.com/search?rlz=1C1VFKB_enPL662PL662&q=zielone+pogotowie+youtube&sa=X&ved=2ahUKEwiGmYbHgOLgAhUNl4sKHXMtCwUQ1QIoAnoECAUQAw&biw=1364&bih=621

Tak, opryski brzoskwiń wykonuje się w okresie bezlistnym na przedwiośniu i przy temperaturze powyżej 6 st.C
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Ivvvona 15:11, 02 mar 2019


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
Miałaś rację z tymi rannikami. wczoraj dojrzałam kolejne wychodzące z ziemi.
____________________
W ogródku Iwony
barbara_kraj... 23:49, 06 mar 2019


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Iwonko, dzisiaj dojrzałam kilka sztuk nowych siewek rannika. Czas, aby pokazaly się kolejne. Tym razem nie przegapię nasion, nie pozwolę im się rozsiać byle gdzie.
I nowa fotka, niektore już przekwitać zaczęły.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 00:00, 07 mar 2019


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Dzisaj kilka godzin i z hortensjami mam spokój. M uprzątnął ścięte gałęzie z jabłoni i borówek.
A ja robiłam fotki. Żałuję, że nie bardzo było co utrwalać. Krokusy dalej w ziemi siedzą, ale dwa, czy trzy pączki dojrzałam. Irysów cebulowych, cebulic i hiacyntów na razie nie widać. Za to szaleje biały wrzosiec, różowy też ruszył, ale słabo po zeszłorocznym przycięciu.







____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies