Grażynko, będzie wiosna będzie więcej zdjęć.
Bo ja lubię kolory itp.A ta szarości nie nastraja mnie ostatnio pozytywnie.
Tak pogoda w kratkę, zima jest i już nie ma.
Wiosny chcę oj chcę
Ta pięknotka to jest dokładnie ta sama ogrodówka You&Me którą pokazywałam w jesiennej kolorystyce, czyli w karminowym kolorze Pisałam już, że to kameleon, który kwitnie czasami już w maju, a na pewno w czerwcu. W zależnosci od ph ziemi jest od różu, lub fioletu, a przy kwaśnej glebie z dużą zawartością tlenków żelaza (a tym samym glinu) jest niebieska. Potem, w sierpniu/wrześniu te same kiscie kwiatów robią się zielonkawe (tu widać ten kolor ale już fazie łapania karminowego koloru)
Niestety, okazuje się, że nie mam żadnego zdjęcia letniego. Tylko taki szkaradek na zobrazowanie jak dużo kwiatów ma ta hortka
Zamiast niezapominajek można dobrać na cienistą rabatę (bo cały czas wydaje mi się, że to cienista -na froncie- rabata) brunerę 'Looking Glas', która na wiosnę kwitnie kwiatami łudząco podobnymi do niezapominajek. A po kwitnieniu ma cudne, srebrne liście.
Kozłówka jest na słoneczną rabatę.
Pokażę Wam prawdziwą zimę w górach Jest piękna dla oglądających ale dla nas uciążliwa.
Z jednej strony śnieg odrzucony sięga dachu.
Tutaj klon zakopany w śniegu bo gdzieś trzeba odrzucać
Lub zamiast sosny mozna dać dąb Quercus palustris 'Green Pillar'
albo faktycznie klon, acer rubrum 'Red Sunset"
chyba jednak zaczynam komplikować...ech
Natomiast miejsce przy kominach na razie bym odłożyła, bo jestem przekonana, że trzeba będzie obsadzić je w zalezności od wypełniaczy na sąsiednich rabatach. Aczkolwiek w ciemno mozna by sadzić hakonechloa macra...trzeba na spokojnie pomyśleć
Dlaczego jednak bez żalu pozbędę się tarasu. Uwaga, proszę nie zwracać uwagi na rośliny, po większości pozostały dziury, które muszę jeszcze załatać :
Taras bardzo ciemny, raz że - kolor drewna, dwa że wsch-półn. Jak na złość w kształcie "odwróconej" litery L. Bardzo na nim wieje. Taras częściej mi służy jako suszarnia i składzik na zabawki, rowery itp.
Witajcie! Wpadam na chwilę. Przesyłam Wam gorące pozdrowienia
Alpy piękne, ale nie umywają się do naszych Karkonoszy. Bo Karkonosze zimą są jak z baśni, a ja baśnie uwielbiam.
Zmieniła się prognoza pogody! Od jutra w Karkonoszach słooooońce!
Toszko Kochana, rozplanowanie kolorów jeszcze na pory roku to jest wyższa szkoła wtajemniczenia, obawiam się. Ja na razie próbuję wyjść z przedszkola i chyba będę 'zimować'
Ta pięknotka ze zdjęcia Twoja? One tak do pół metra rosną, tak? Liście ma ładne, takie ciemnozielone.
Ogarnia mnie lekkie uczucie paniki..
Dobra, to wiśnie pierwsze kwitną, pewno kwiecień-maj jak podobne jej.Hortki raczej od lipca, albo później.. kolor fioletowy powiedzmy by miały. Z niskich zadarniających strasznie podobają mi się takie niezapominajki białe, alpejskie chyba to są? Tylko potrzebuję coś pomiędzy nie. Może różowego, co by zgasło jak wzejdą żółte. Kozłówka długoszyjkowa jest tez niezbyt wysoka i koniecznie ją gdzieś chcę u siebie, bardzo za mną chodzi
Idę pogłówkować nad resztą moich chciejstw na tą frontową.
Basiu, myślę, że największą sztuką jest rozplanować kolor na pory roku.
I tak wiśnie kwitnąć będą pierwsze...razem z cebulowymi i ew. z niektórymi bylinami takimi jak np. brunery, miodunki i tulipany.
Potem może wejść ci kolor fioletowy i żółty. Powiem więcej - jeśli byś dobrze przygotowała miejscówkę pod You&Me, czyli lekko kwaśno lub mocniej kwaśno to możesz sterować jej kolorem: na lekko kwaśno uzyskasz fajny fiolet
na bardzo kwaśnym niebieski (foty brak). Na Bardzo lekko kwaśnym do obojetnego ph uzyskasz różowy kolor.
U mnie na jesieni króluje czerwień i żółć...jesień musi jarzyć się kolorami
Do ustawienia kolorów na pory roku bardzo namawiam.
Tak, Aniu na takie i na wiele więcej
Ja już tęsknię za soczystą zielenią, ciepłym deszczem i parującą ziemią
Jak niewiele człowiekowi potrzeba do szczęścia
Jeszcze parę fotek na zachętę i zmykam - rzeczywistość za mną zatęskniła...
Stanwel Perpetual, cudna i pancerna
pewnego razu mieczyki się obraziły na sosny - więcej słońca odbija się od ściany - i rosły takie odwrócone
historyczne zdjęcie - spontaniczna uprawa wszystkiego, aktualnie zastąpiona szklarnią
Asia, zadziwiasz mnie! Widziałam, że w projektowaniu też ostro u dziewczyn działasz Szacunek, że to wszystko ogarniasz!!!
Ziemię oczywiście można dosypać, z tym nie ma problemu.
Wymiary jak najbardziej oddają rzeczywistość
Zastanawiam się czy przybliżenie murka bliżej cisów wpłynie na lepszą wizualność tego miejsca? Jeśli tak to jestem jak najbardziej za takim rozwiązaniem.
Rabata ma 1m szerokości i na niej będą w rzędzie 3 graby i pomiędzy nimi rozplenice. Miejsca więcej na nią nie potrzebuję bo na pewno nic innego tu nie będzie rosło Ale jeśli poszerzenie jej korzystnie wpłynęłoby na proporcje to będę na tak.
Za 100 cm szerokości żywopłot cisowy podziękuję