Nie mam pojęcia jak postępować z tymi narcyzami. Wiem że cebulki jakie by nie były muszą zgromadzić siły i się odżywić przez liście - nie należy ich ścinać muszą liście zaschnąć porządnie.
Chcesz dać na wiosnę do ogrodu po co? żeby raz jeszcze zakwitły? takie pędzone podobno nie zakwitną - ja bym przechowała /tylko żeby nie wyschły na wiór/ i posadziła w listopadzie no skoro świąteczne - oby to nie była jednorazówka bo z cebulami jest loteria

moje hipeastrum cackane przez cały sezon tak jak powinno być /wcześniej się oczytałam/ nie zakwitło tylko liście wypuściło

Chyba te pierwsze kwiatuszki najbardziej cieszą
To na dole,to co za kwiatek ?

Dziękuję, spróbuję jeszcze raz. Dotychczas udanymi sadzonkami, były u mnie samosiejki
Podpowiedz mi jeszcze odnośnie do narcyzów bożonarodzeniowych. Już przekwitły, zaczęły zasychać im liście. Ścięłam je i teraz mam je wykopać z donicy, podsuszyć i na wiosnę do ogródka ? Jak byś zrobiła ?

Jakie rozczulające widoki..
Już wiem, jak zaczynasz sezon, uczuciami

Ela, co to za piękne trawiszcza na pierwszej zimowej fotce? Fantastycznie się prezentują. Super wyglądają te hortensje w śniegowych czapeczkach między brzozami
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie w tym młodym jeszcze nowym roczku.

I jak pachną
ten kwiat cudnie pachnie, teraz zimą mam go w domu; gubi liście ale i nowe wypuszcza, może wytrwa i niedługo na zewnątrz będzie cieszył

Za to są perełki - np ciemiernik od Sylwii (koło niego drugi od Katki)

Asiu pomogłaś, bo podsunęłaś pomysł
Mam nadzieję, że znajdę Kogoś kto się takimi sprawami zajmuje.

wrzesień


Basiu, co to za wypasiona rozplenica? Cudna jest.
Pozdrawiam w nowym roku

Ja też gratuluję roczku
Wiesz, że dzięki Tobie powstało wiele moich planów ogrodowych, więc dziękuję