Jolu, Kasiu, Beatko, Moniko łączka jest z gotowej mieszanki. Wysiałam w dwóch miejscach. Do donicy z żyzną ziemią i przed płotem do lichej. W donicy urosły rośliny o bujnych łodygach i się połamały podczas niedawnych wiatrów i ulew, także nie polecam.
Na zdjęciach jest przedpłocie. Mam tam też posadzone krokusy i płożące jałowce. Często wybieram pety i psie kupy niestety.
Te rośliny to m.in.: chaber bławatek, cząber ogrodowy, facelia błękitna, gipsówka wytworna, koniczyna biała, koniczyna inkarnatka, koper ogrodowy, złocień właściwy, ogórecznik, gryka, złocień polny i wiele innych nie wymienionych na opakowaniu. Mieszanka to: "Mieszanka dzikich roślin przyjazna pszczołom".
Z czerwonym czubem to przekwitająca koniczyna inkarnatka. Biała to gryka. Krwawnik też jest ale nie z tej mieszanki tylko sam się zadomowił.
Te fiolety fantastyczne (zakochałam się w tej roślince) to chyba dzika malwa-ślaz.
Ta mieszanka ma kwitnąć aż do października.
Owadów na tych roślinach jest dużo ale w podwórku rosną roślinki, które przyciągają je nawet bardziej. Kocimiętka, wiciokrzew zaostrzony, ostrogowiec, ostróżeczki, wcześniej: czosnki, powojnik Mayleen, naparstnice...Jednym słowem owady nie głodują
więc obiecałam na kobiety stałość niewzruszoną 
