Ja kupiłam trzy pisardi w jednej szkółce i każda ma inny odcień szczególnie widać to wiosną i jesienią, latem się kolor wyrównuje.
Nie wiem od czego to zależy, rosną na tej samej rabacie, no chyba, że są pomylone odmiany.
Jak się jeździe w stanie zdechłym to i najlepszy wyjazd jest kiepski.. a jak się wraca w jeszcze gorszym to się zastanawia po cholerę to było.
Ale w końcu zaliczyłam Szczyrk, w którym aż wstyd się przyznać nigdy nie jeździłam. Za to widoki były bajeczne, nieczęsto ma się szczęście trafić w tak oszronione, oszadziałe i zasypane śniegiem klimaty. Do tego niebieskie niebo.. po prostu bajka .. 4 godziny w krajobrazie bajkowym..
Focie mam na telefonie, w wolnej chwili może wrzucę.. mam to jedno bo wstawiłam na FB Co prawda synusia fotografowałam a nie widoki..ale .. widać jak było cudnie.
Dziękuję za pochwały dekoracji!
Garaż użytkujemy tylko zimą i sam wjazd i wyjazd odbywa się przy zachowaniu jak najmniejszej prędkości bez zbędnego przyśpieszenia czy hamowania właśnie ze względu na trawnik...w planach mamy zrobienie najazdów do garażu z kostki granitowej.
Brama nie jest aytomatyczna a kiedyś wyglądała tak:
Podczas remontu garażu, bramę pomalowaliśmy farbą z Tikkurilii.
A żwir przed garażem jest tylko kontynuacją tego pod cisami.