Była burza ale jednak dużo hałasu a mało wody
W basenie nic nie widać żeby więcej
W wiaderku i taczce po 1 cm
Chciałabym jedną porządną ulewę żeby spadło jak kiedyś 10 cm to bym wiedziała że ogród podlany
A tymczasem od rana 22 stopnie
I wszędzie brzozowy syf który mnie wkurza najbardziej na świecie
Staram się nie patrzeć w dół
Trzeba czekać aż wyschnie a tego wciąż więcej i więcej
A w rzeczywistości znacznie gorzej niż na zdjęciach
Listki jednak odżyły ale mimo wszystko smutny widok po deszczu
Chyba trzeba obrywać wszystkie przekwitnięte a ja nie mam na to chęci w upał
W ogóle nie mam bo za dużo tego
No trudno, nie należy patrzeć z bliska
Sylwia, czy tu masz posadzone kilka krwiściągów, czy tak Ci się rozrosła jedna kępa? Wszystko masz takie wypasione...ogromne kępy bylin, wielkie już krzewy i drzewa, no rośnie Ci wszystko jak na drożdżach
W te upały macie siły cokolwiek robić? Widzę, że powstaje ogrodzenie...
Zobaczymy co z tunelem, nowego nie kupuję póki co. Tracing trudno u nas kupić, zrębki łatwiej. Chcę coś dać żeby użyźnić tę nieszczęsną glinę bo w tym stanie w którym jest absolutnie nic mi tam nie urośnie...
Jabłka obrywam jest ich tak duzo ze drzewo sie prawie łamie
Podlalismy brzozy. Przywiezlismy 5 przerosnietych cukinii, jedna od razu kury zjadly.