Spędziłyśmy z Jolą piękny i bardzo intensywny dzień. Wpadłyśmy do Chwaszczyna, odwiedziłyśmy gościnny OB w Gołubiu, gdzie nowością jest otwarta ostatnio herbaciarnia i ogród Kasi B.
Pogoda i humory nam dopisywały, skorzystałam z gościnności Gospodyni, pyszne jedzonko, a lody w wykonaniu Gospodarza- ach! Pyszności, z nutą calwadosu były?
Potem było jeszcze spotkanie autorskie ze S. Budzisz w Pucku, na koniec spacer po Rzucewie.
Dałybyśmy radę jeszcze jakiemuś punktowi programu, ale w sierpniu dni są już krótsze, he he
noc nas prawie zastała
Jola
Jesteś wspaniałą towarzyszką i przewodniczką po Kaszubach, dzięki serdeczne
Wspominana wcześniej werbena Bampton u Joli, i fasolka szparagowa, o której Jola z taką sympatią się wypowiadała. Trochę żałuję, że konstrukcja z nią przesłoniła mi widok na owocującą różę, którą tak lubię, ale cóż, trudno
A popatrzcie tutaj, żurawka, hosta, czyściec, języcznik, zanokcica, dalej, w tle już nie ogarniam, dobrze dobrana kompozycja do cienia
Jolu, po prawej, z zawieszką 'mięta' to co to?