i to już miałam luksus
las rósł i co..ochojnik i robota, skończyłam, jak już nie byłam w stanie dosięgnąć z opryskiem..i co same sobie radzą

wyspy gruzowe, obsadzone były zabezpieczone siatką, bo rottki mi sajgon robiły
o kancikach jeszcze nie wiedziałam

i pergola, czego tu nie było

dziś

Dzisiaj jeszcze siedzę w domu, chociaż nie wiem czy nie będę musiała wyskoczyć do Teścia i przy okazji zobaczę co na działce.
Musimy się opiekować jego domem i ogrodem, a przede wszystkim kurami W życiu bym nie pomyślała, że będę chciała hodować kury. To są bardzo miłe ptaki i pchają głowy pod ręce żeby je głaskać...super
Teraz znów sypie i ptaki zmoknięte siedzą i marzną na drzewach, co mądrzejsze siedzą w karmniku







przybył tez dość niecodzienny gość jak na ten ogród

a tak wyglądało na początku, te sosny, co ostatnio mi podkrzesywali, tu na focie takie już niby big dla mnie były
i mój pierwszy rodek, oczywiście padł, zero wiedzy...i cierpliwości, ale wszystko inne żyje do dziś
2000r.

2018r.

droga na ogród, wcześniej pokazałam, z powodzi
3 kwiatony z gruzem powodziowym, dziś naturalnie dzielą ogród na 2 części i co ciekawe, bez planu, jedna wyszła liściasta, a druga iglasta
wzdłuż chodnika miałam szpaler róż na pniu, wszystkie padły, czyja wina, moja...zero wiedzy..
na wyspach wszystko żyje do dziś; zmieniało się u nas i jednocześnie po sąsiedzku wkoło...



i stale robione miejsce, z wykopami na wielkie oczko, po 2 latach, ilość gałęzi i liści z tych starych niemieckich drzew, skutecznie nas z tego wyleczyła; nie mam wody w ogrodzie, mam uraz, ale będę mieć mini wodospad, czekam już 2 lata, skoro tyle, doczekam

nastoletnia córcia z naszymi rodkami, wrócę do tej rasy, bo ostatnio...
i nieregulaminowe foto, wiem 4, ale muszę dokończyć temat
..i poza ogrzewaniem, my wszystko zrobiliśmy, szok...
i to samo miejsce, najgorszy okres, +40

sylszu napisał(a)

[img

Takie korzenie to bym u siebie chciała

Już biało,

Agania napisał(a)

Lubię oglądać Twoje świąteczne prace...ta mega bombka jest obłędna, kto ci taką kulę sprezentował?

Miło mi bardzo, że lubisz oglądać moje robótki.
Bombka wielka jak i inne mniejsze czarno białe robiłam na zamówienie.
Już dawno pojechały do swojego właściciela i od razu jak skończę bożonarodzeniowe, mam zamówienie na jaja czarno białe.
Taką wielką kulę, zresztą wszystkie formy kule czy stożki ze styropianu kupuję.

gosika67 napisał(a)

Ale metamorfoza, jak to dobrze wrócić do tego co było , co jest i być z siebie i swoich najbliższych dumnym, pozdrawiam.

Gosiu dzięki a wiesz, że wracamy, bierzemy albumy, oglądamy, wnusie co rok starsze, to też inaczej patrzą
a kiedyś tak pusto było

Deszczowo, kropelkowo

sylwia_slomczewska napisał(a)

Też widziałam te zdjęcia z albumu i to nas mobilizowałoBo Wy z czegoś tak potwornego takiego cudu dokonaliście, a wszystko własnymi rękomaSatysfakcja ogromna

Pamiętam, że pokazałam, więc Sylwia, nie ma co się obawiać, powoli i do przodu, oby zdrówko było dzięki że zaglądasz, podziwiam Twoją kondycję
czekamy na to, maj 2018, 2 gałązki przy podkrzesywaniu złamali, zabrałam, dałam do ziemi, a nuż...
magnolia Marie Rose

Dzięki dziewczyny u nas smutna pogoda, ani grama śniegu, deszcz pada.
Też lubię słońce, kolory, zapachy.

Anda napisał(a)

Juz kiedys pokazywalas te zdjecia z zalania. Naprawde duuzo pracy za Wami. Teraz macie piekny ogrod z dusza i rowniez uwazaam, ze jeden z najpiekniejszych na O.

Ewo, pokazywałam ale powiem, że jak wracam do moich albumów ze zdjęciami i nagraniami wideo, w życiu drugi raz bym się tego nie podjęła, co znaczy młodość i wyobraźnia
Ewo, bardzo Tobie dziękuję powiem, że ogród obecny jest jakby uporządkowany, ma dużo zimozielonych akcentów, nie jest nudny w deszczu, mrozie i szarych dniach i zimą, a od wiosny i lata wybucha kolorami, aż potem się dziwię, co i gdzie upchałam; ale jak to w dojrzałym ogrodzie, korekta jest stale, już nie kieruję się tym, co inni lubią, kupują, co modne, wybieram i robię to, na czym mój ogród zyska...a co najważniejsze...my, dbający o ogród, bo przy tym działaniu chcę mieć czas i luz na inne aspekty życia...jak w końcu ten domek letni jest, to chcemy tam siedzieć, grać w karty odpoczywać, on ma inną miejscówkę i generuje zupełnie inne walory ogrodu
...a propos korekty, psy mają w tym udział, aż się dziś uśmiałam, co mi skasowały do zera


teraz czeka nas pergola, już nie mogę na nią patrzeć, a przez nią zakochałam się w końcu w ziemi i w ogrodzie
chcę utrzymać wspólny klimat, na całości 25a ogrodu, ale ciut mi się to rozjeżdża...

AgnieszkaW napisał(a)

To dopiero jest porównanie Jednak pracą można zdziałać cuda.

Tak Agnieszko, dziękuję
Było chwile załamki i zwątpienia, obecnie jakby narzekam, że wszystko za wolno idzie, ale nie przeskoczę tego...zatem cieszy mnie wszystko, co mam, co udało się zrobić, za plany do realizacji, byle tylko zdrowie, to jakoś będzie...najgorzej, że po drodze gusta się zmieniają i tu mi największy problem wyskakujebuź

Kasya napisał(a)

Az ciężko uwierzyć

Wyobraź sobie, że mnie też

Dorota123 napisał(a)

Zdjęcia z powodzi przyprawiają o dreszcze, wykonaliście wielką pracę. Teraz Wasz ogród należy do tych najładniejszych. Śledziłam regularnie prace porządkowe w ogrodzie. Duże drzewa nadają klimat ogrodowi, ale wcale nie są bezobsługowe.

Dorotko, czy najładniejszy, to poczucie jest względne, ważne iż nas cieszy, bo nasz i sami pracę tytaniczną wykonaliśmy.
Masz rację, drzewa są w ogrodzie konieczne, bardzo lubię i muszą być, ale gdybym zaczynała od zera i miała obecne narzędzia, zrobiłabym zupełnie inny ogród, więc i tak całe szczęście, że nie jest źle.


nawet ten domek letni, co to ani wywalić,bo koszty... czy robić...tyle lat i pracy, ale w końcu ukończone i wszyscy go lubimy
2012r.

mikina34 napisał(a)

Oj to szybko się młodzi uwinęli, mój jeszcze nie spieszny na żeniaczkę (22 lata) ale z tego co słyszę od znajomych to salę trzeba na co najmniej rok wcześniej załatwiać jakieś szaleństwo!
Mam nadzieję, że teściowa zacna kobitka i sie dogadałyście

No i dobrze ,że mu nie spieszno...Kobieto 22 lata!!!ma czas

moim to już czas najwyższy(35-latki)
Teściowa super babka,taka co to z nią można przysłowiowe konie kraść


wiesz? u mnie tulipany już pchają się na świat