Witam

Coś złego dzieje się z moim wiązem. Liście staja się dziurawe, kilka gałązek z żółtymi jak na zdjęciach. Znalazłem też złożone jakieś jaja na spodzie liścia. Co to może być, co powinienem zrobić aby leczyć drzewo?
Dodam, że w ostatnim czasie na drzewie gości stadko wróbli, pytanie czy to one nie kaleczą liści...

A tu jakie masz trawki?

Bardzo smakowite fotki Marysiu zapodałaś.

Dziękuję Martuś

Wpadam na chwilkę zostawiam trochę fotek ... na początek moje

właśnie dziś w większości je wycięłam po nawałnicy leżały połamane i rozczochrane
ale do tej pory bardzo długo zdobiły tę rabatę


dziękaję Wiklasiu


jeszcze kilka kadrów znalazłam



przyplacykowa już bez jeżówek z padającymi cisami w tle

Poranek dżdżysty i mglisty...powietrze pachnie chłodem i jakby jesienią..to już?

Podobno jutro ma być już bez deszczu, to może uda się trochę podziałać rośliny sadzone przed wyjazdem żyją, tylko niestety pokazało mi się takie coś na trawniku i chyba muszę zareagować mocniej...

Wpuściłam trochę jesieni na taras

Chciałam zrobić takie zestawienie róż, do którego już kiedyś się przymierzyłam, ale nie miałam tylu kwiatów do dyspozycji. Teraz pogoda pokrzyżowała plany, bo jak ścięłam kwiaty, to się już zaczęło ciemno robić i spadły pierwsze krople deszczu.. i tyle było ze światła dziennego - w domu próbowałam potem coś cyknąć, ale to nie to samo.

Zaznaczę, że kolorystyka kilku róż jest w rzeczystości bardziej intensywna - choćby Baronesse - zwłaszcza na młodszych kwiatach, podobnie zresztą i Pastella, czy Stephanie Baronin, które mają w sobie więcej odcieni. Z kolei typowy kwiat Williama Shakespeara jest o wiele większy, ale to był jedyny, który mogłam teraz ciachnąć spokojnie osiąga rozmiar LI

Prawie zapomniał ze chciałam sie pochwalic a w zasadzie eMa pochwalić

Prawie zapomniał ze chciałam sie pochwalic a w zasadzie eMa pochwalić

Witam,
My mamy podobny problem po urlopie. Od 4 miesiecy posiany trawnik. Trawa rosła super. Nie bylo nas 5 tygodni. Przed urlopem skosiliśmy trawę. Po urlopi jak zobaczyliśmy trawnik to się załamaliśmy. Nie dość że upały wypaliły trawe to chwasty opanowały ja bardzo konkretnie. Przez 4 miesiące nie było nic i nagle takie coś. Nie wiemy co to. Nikt w pobliżu tego zielska nie ma. Dodam że najgorzej jest od strony gdzie jest pole z boku. Wie ktoś może co to jest i jak się tego pozbyć?