Oj to prawda Aniu.Szybko,za szybko to słoneczko teraz zachodzi.Dzień krotki.
Ale pogoda piękna Takie jeszcze jesieni chciałoby się długo.
A co ty tam jeszcze działasz w tym of grodzie ??
Pięknie jest,a dzisiaj mieliśmy 22 stopnie. Dawno tak nie było, ciekawe tylko czy po tej pięknej jesieni nie nadejdzie naprawdę sroga zima...
Kupiłam już sporo agro i będę owijała wszystko co wrażliwsze tylko trzeba uchwycić moment, bo teraz to chyba by się ugotowały w takich ubrankach
Ewo zdecydowałam, że nie będę bawić się w żadne reklamację. Zadbam o te co przyszły i w przyszłym roku mam nadzieję będą wyglądały lepiej. Choć maila z grzecznymi 'podziękowaniami' (i zdjęciami) wysłałam- niestety bez odpowiedzi.
Marto wychodzi na to, że też rdza.
Co do zakupów to... no, idealne nie są. ale dzisiaj posadziłam rodki i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie nabiorą prawidłowego wyglądu.
Aniu ale z tą malwą to nie wiem o co chodzi... chyba, że masz na myśli maliny Moni. Ale te już Mazan zidentyfikował- rdza.
Sylwia, muszkieter stracił nogi pod wpływem mrozu i tak dogorywa w tej misce. A wiąz bardzo łatwo rozmnożyć. Podczas sadzenia ułamała mi się gałązka, wsadziłam do ziemi i mam drugi egzemplarz.
Świdośliwa- jeszcze maleństwo i grab w żywopłocie- spory już
Mężniejąca cisowa obwódka przy studni
Bardzo silny wiatr, temperatura 23 stopnie- dziwny koniec października
To fakt i muszę Ci przyznać, że to jest nie równa walka a do sterylizacji i odkażania używam - no nie uwierzysz : alkohol, bo zwykła wóda też się do tego nadaje a i jest też "pod ręką" aby z sąsiadem w razie czego w odpowiednio "porozmawiać"
pozdrawiam
Jan
ps ...ubolewam nad Twoim Sango kaku a ta fotka ode mnie dla Ciebie.