Madżen ja mieszkam w innej strefie klimatycznej czy cuś ? ... moje tulipanki są uprzejme mieć jakieś 25 cm i to chyba przesadziłam ... ale wybaczam bo nacieszyłam oczy ... bardzo nacieszyłam ... przypadkiem podjęłam też decyzję ... przy tarasie stanie magnolia ... no musi stanąć ... nie wiem jeszcze jaka ale coś wymyślimy ... buziam wiosennie i stokrotkowo

Super, że możemy po całym dniu ciężkiej pracy wracać do naszych ogrodów i jeszcze zdążymy coś zrobić, bo dzień coraz dłuższy. Ja już też mam kwitnące szafirki i tulipany. Wszystko w tym roku wcześniej zakwita. I pogoda jak madżenie. Już nie mogę się doczekać weekendu.
Magnolie u Ciebie zachwycają bujnością kwiatów.
Pozdrawiam

Marzenko widzialam linka ktorego zostawilas Kondziowi...i znowu jestem nieszczesliwa...nie zebym Kondziowi zalowala, o co to to nie...ale te ogrody....Wsiasc na koparke i zaczac od poczatku?...zaplakac sie na smierc albo i dalej?....

Marzenko walcz z paskudami, ja jak o nich czytam to zaczynam się drapać , ostatnio gdzie nie wejdę w większości o tych paskudach się pisze niedługo śnić mi się będą pozdrówka

A może by tym paskudom opuchlakom stołówkę urządzić poza ogrodem ...

Jak przekonam sąsiadów, duże cisy i bukszpany są najatrakcyjniej we Wrocławiu .. to jadę do Was Jako kierowca i zaopatrzeniowiec Szansa mała, ale .. pocieszyć sie mogę przez chwile.. że a nóż widelec

Marzenka czy miałaś kiedyś podobny problem z lawendą? A mianowicie od początku.
Dzisiaj zaczęłam wyrywać trawę, która wysiała się w lawendzie. W zeszłym roku sialiśmy trawę nagła ulewa zmyła dużą część nasion i teraz w wielu miejscach: róże, lawenda, ogródek warzywno-jagodowy mam piękną trawę z tak mocnymi korzeniami, że tragedia. I właśnie podczas tego uwalniania biednej lawendy zauważyłam, że niektóre krzaczki mają chyba mączniaka . Na trawie również w kilku miejscach ten charakterystyczny biały nalot zauważyłam. Miałam go również w części poziomek, które musiałam zlikwidować oraz jedna róża pnąca ma ten problem. Czy możliwe, że ten mączniak przechodzi z trawy?. Masz może jakiś pomysł czym potraktować lawendę? Różę pryskałam Biochikolem ale coś mi się wydaje, że jest za słaby. Pozdrawiam serdecznie .

jeszcze masz jeszcze wszystko przed Toba...eee przed opuchlakami

Marzenko podpowiedz proszę jaką trawkę posadzić w nóżkitujki

Zaglądam często i staram się wszystko śledzić.
Dzięki waszym dyskusją zbieram fusy i mam ich już całkiem sporo.
Krewety miałam kiedyś właśnie z roślin ze sklepu. Trochę się rozlazły i powyjadały dziury w bulwach begoni. Te co znalazłam zniszczyłam i w następnym roku już ich nie widziałam w większych ilościach.
Trzymam kciuki za wygraną walkę.

Przeczytałam, nadrobiłam Buziaki zostawiam

Madżen, czy można tak szybko i niepostrzeżenie przesadzić teraz lawendę bez szkody dla niej?

Ja ze względu na sąsiadów właśnie chcę tam zrobić albo ekran z choiny kanadyjskiej ale w Kielcach jest problem z dostaniem takiej, albo będzie cis.
No właśnie te liście w żwirku, dlatego ja ograniczyłam żwirkowanie do minimum żeby za dużo roboty nie było Za zdjęcia z góry dziękuję

Na żwirek świetny jest odkurzacz ogrodowy ... przetestowałam...

Swojego czasu "badałam" temat żwirku pod liściastymi... Pytałam Barbetkę, jako właścicielkę wyżwirowanego sadu, czy odkurzacz da radę. Napiasła, że nie do końca. To samo potwiedziała Domi stwierdzeniem, że to ręczna robota. Pewnie, gdy liście są suche, jest łatwiej, ale nie zawsze są .

Mam pytanka
Jak dbasz o deski tarasowe? Malujesz? Jak tak to jak czesto?
Nie wiem czy dobrze mi się wydawało, że na wcześniejszych zdjeciach miałaś deski tarasowe w innym kolorze( jaśniejszym)Przemalowałaś go na inny kolor?

Nooo, jak Ci się irysy z ciężką orką kojarzą...M co 3 lata szpadlem je traktuje i spoko jest

Macham Madżenno

Marzenko , wysłałam Ci sms na komórke, ale chyba doszedł na maila ...? no właśnie , czy doszedł ?

Myślisz , że bergenie pod moimi grabami to dobry pomysł ?


Na pierwszym zdjęciu u Ciebie na wątku, przed brzozami, tak mi się podobają

Marzenko potrzebujemy nicienie na rh mam strasznie pogryzione o dziwo nie mam na zurawkach

Jolu najniższa oglądalnośc wcale by mnie nie zmartwiła, nigdy nie zależało mi na rozgłosie i na tym by mój ogród ludzie oglądali. Chętnych było wielu ale malo kogo zapraszałam do ogrodu . Wszystko sie zmieniło jak zaczęłam byc na Ogrodowisku i przyznam ze nie spodziewałam sie absolutnie że ktoś będzie ten ogród oglądac. Chciałam po prostu porozmawiac z ludzmi o roślinkach i nic więcej. W tym roku robię u siebie spotkanie bo chętnych osób troche jest ale już zapowiedziałam ze jest to oststnie spotkanie u mnie. Lubię spokój i nudne życie . Ruch i mnóstwo wrazeń już poza mną .

Bogdziu, czy moje 3 grosze, że będzie Ok są w stanie Cię uspokoić?
Przecież to nie po raz pierwszy i ostatni takie cóś w Twoim królestwie?