Wśród brzóz i dębów
20:36, 24 sie 2018
Renatko, cieszę się, że eszeweria przyjęła się. Pamiętaj, że nie zimuje w gruncie.
Muszę rozejrzeć się za nasionami smagliczki, na wiosnę pewnie gdzieś dopadnę, ale może to trzeba wysiewać już na jesieni, żeby wcześniej zakwitły. Poszperam jeszcze w internecie, może gdzieś będą dostępne. Ze smagliczką pewnie jest podobnie jak z moim uczepem złocistym, z jednej sadzonki dwa lata temu mam teraz całe łany.
Grażynko, floksy szydlaste trzeba ca kilka lat odmładzać, ukorzeniać młode pędy. Wtedy nawet po przekwitnięciu pozostaną zielone, zadarniające poduchy.
Aniu, coraz bardziej przekonuję sié do rozchodników okazałych, wprawdzie długo każą czekać na kwitnienie, ale jesień w ogrodzie też musi być kolorowa. Kobea też późno zakwita, ale warto czekać.
Elu, dzięki za pozdrowienia znad morza, macham.
Muszę rozejrzeć się za nasionami smagliczki, na wiosnę pewnie gdzieś dopadnę, ale może to trzeba wysiewać już na jesieni, żeby wcześniej zakwitły. Poszperam jeszcze w internecie, może gdzieś będą dostępne. Ze smagliczką pewnie jest podobnie jak z moim uczepem złocistym, z jednej sadzonki dwa lata temu mam teraz całe łany.

Grażynko, floksy szydlaste trzeba ca kilka lat odmładzać, ukorzeniać młode pędy. Wtedy nawet po przekwitnięciu pozostaną zielone, zadarniające poduchy.

Aniu, coraz bardziej przekonuję sié do rozchodników okazałych, wprawdzie długo każą czekać na kwitnienie, ale jesień w ogrodzie też musi być kolorowa. Kobea też późno zakwita, ale warto czekać.


Elu, dzięki za pozdrowienia znad morza, macham.

