Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Sebek"

Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 23:16, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Kraków uroczy, ale mnie zachwyciły stokrotki w donicy! Nie tylko kwieciem, ale również świadomość tego, że nie tylko ja je jeszcze trzymam Jeżówki i trawy to świetne połączenie
Ogrodnik Mimo Woli cd 23:12, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Okładów sobie robić nie dam - a tym bardziej igłami moją dooopę traktować

Chociaż jak patrzę na te pelargonie to jednak Gosia daj ten okład, bo mnie głowa rozbolała od ilości kwiatów - niesamowite są!!!
Ogrodnik Mimo Woli cd 23:01, 18 lip 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Jestem na zawołanie i zalecam okład zimny na gorącą głowę Młodziana bo upał z całą pewnością mu zaszkodził. Sebek toż ja przeżyć nie mogę żem Cię w realu nie spotkała a tu takie głupoty piszesz.

Gosia, nie tylko okład zimy, ale 100 zastrzyków na gołą pupę

Luciferek... dla Ciebie..


I jeżóweczki.. i idę spać, bo rano pobudka.. a tego zawsze nie lubię.


I Hot papaya


U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 23:00, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Sebek już przeczytałam
3 godz ćwiczen???


Mojego chorego bukszpana na nóżce wyrwałam z rąk choroby! Rok walczyłam!!! Za rok będze się znow nadawal do donicy przed drzwi wejściowe


PS . Ile można chodzić? Jeść? Pić? Trochę trzeba na forum być


3 godziny na siłowni to dla mnie norma...Lubię się tak sponiewierać, nawet z Ewką przestałem ćwiczyć Dzisiaj zobaczyłem swoje stópki i mam zdarty naskórek od bieżni... Chyba przesadziłem z bieganiem

A w ogrodzie dziś byłem do 22-giej Podlewałem wodą ze zbiornika na deszczówkę - 600 litrów w wiadrach rozniesione i tylko połowa rabat podlana - jeszcze częściowo... Nie oszczędzałem dziś badylkom - zwłaszcza hortensjom i bylinom, bo zaczęły im klapnąć liście. Teraz czas na forum
Ogrodnik Mimo Woli cd 22:55, 18 lip 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Jestem na zawołanie i zalecam okład zimny na gorącą głowę Młodziana bo upał z całą pewnością mu zaszkodził. Sebek toż ja przeżyć nie mogę żem Cię w realu nie spotkała a tu takie gupoty piszesz.
Ogrodnik Mimo Woli cd 22:51, 18 lip 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Sebek napisał(a)


Mnie i tak tu było za dużo... Ale czasu nie cofnę... Po za tym kiedyś przeczytałem, że nawet jak spędzisz czas na głupich rzeczach, ale wtedy dawały Ci one szczęście - to nie jest to czas zmarnowany Jakoś muszę się przed samym sobą usprawiedliwić

Co ty pleciesz?????

Służba zdrowia Ci potrzebna... Ciocia Gosia na pomoc!!!!

Ty to postać Forum ... nieodłącznie sie kojarzysz.. stara gwardia...

Głupie rzeczy dające szczęście to czas nie zmarnowany... dobre ... biorę jak swoje

Liliowce kończą... ale za to jak było pięknie



I warto je mieć.. nawet dla tej chwili

U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 22:51, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Konstancja30 napisał(a)


Sebek dziękuję bo w niewiedzy ciut byłam a tak chwila i jestem prawie na czasie ... i brawo ... uwielbiam Twoje potyczki ze słowem bo wychodzą z wielką wygraną po Twojej stronie ... światu pokazał Wiśniewski, że umysł ścisły tez potrafi rządzić słowem a nam tu Ty o tym przypominasz ... przeczytam sobie jeszcze raz !

kawałek o protetykach mnie rozwalił ... i ekran do polerowania


Umysłem ścisłym chyba będę mimo woli - zwłaszcza od października... Siem zacznie Ale i tak dobrze wiemy kto pisze najlepsze skróty na forum
Ogrodnik Mimo Woli cd 22:37, 18 lip 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Sebek - godnie zastępujesz Konstancję. a nawet lepiej.... bo jej nie ma ... w chwilach nudy zapraszam na skróty.... miło sie to czyta... i wiadomo gdzie rzucić okiem w wolnej chwili

A to samofoto z auto wyzwalacza.. czyli hortka dużą a ja malutka .. jak to Mała Mi

U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:51, 18 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Sebek już przeczytałam
3 godz ćwiczen???


Mojego chorego bukszpana na nóżce wyrwałam z rąk choroby! Rok walczyłam!!! Za rok będze się znow nadawal do donicy przed drzwi wejściowe


PS . Ile można chodzić? Jeść? Pić? Trochę trzeba na forum być
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:51, 18 lip 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
Sebek napisał(a)
Dla tych , którzy nie nadążają wklejam skrót napisany dla Małej Mi

Ania! Napisałem skrót i wcielo! Grrrr, jeszcze raz, ale w skroconej formie....
Forum chyba zrobiło sobie wakacje
U mnie kwitnie wszystko to co Ty masz na pewno, wiec jeden wątek masz z głowy

Danusia najprawdopodobniej szaleje w ogrodach, bo na wątku cisza...

Madżenie ogrodnika zwolniło znacznie tempo, niemożliwe stało się możliwe

Gosia malkul zakłada trawnik. Czeka na niego całe forum i wszyscy protetycy w kraju, bo szczęki wyleca nam wszystkim

Juzia G pokazała piękne brzozy. Po prostu piękne, dwumetrowe drzewa. U Ciebie to miniaturowe iglaki porosly większe one, ale dla mnie to strefa marzeń by takowe brzozy mieć

Gabriela ma piękne obramowanie warzyw w postaci plotku z pędów derenia Przedsiębiorczość ogrodowiczan powinna być nagradzana

Magda o przydomku długonoga ma tak pięknie, że Bogda juz ani zaglądać do niej nie chce A szkoda, bo takie ogrody to w katalogach się widuje, a my mamy na własność

Ana art swoim trawnikiem wpedza mnie w kompleksy, a paczenie nawet na tak intensywną zieleń wcale mnie nie uspokaja...

Gierczusia kupiła klona. Najpierw rósł w salonie, ale cudem znalazła dla niego miejsce w ogrodzie. Zawsze może kupić drugiego, w końcu klon w domu zawsze spoko

Sylwia Syla spędza kilka godzin dziennie w ogrodzie i ma tak wycackane rabaty, że chwascika nie uświadczysz... Nie to co u mnie

Na razie tyle, pozdrawiam


Sebek dziękuję bo w niewiedzy ciut byłam a tak chwila i jestem prawie na czasie ... i brawo ... uwielbiam Twoje potyczki ze słowem bo wychodzą z wielką wygraną po Twojej stronie ... światu pokazał Wiśniewski, że umysł ścisły tez potrafi rządzić słowem a nam tu Ty o tym przypominasz ... przeczytam sobie jeszcze raz !

kawałek o protetykach mnie rozwalił ... i ekran do polerowania
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 21:35, 18 lip 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
fiesz co Gosia ... mandat siem nalezy ... nie było żadnego znaku ostrzegawczego !!! ... wchodzi sobie człowiek ... paczyyyy i w ułamku sekundy przezywa dwa skrajne stany emocjonalne: zachwyt bo jak nie jak tak idealnie i pieknie sobie Goska zielony świat poukładała ... i wyrzut wobec siem ... bo człowiek żeby urodził się jeszcze dwa razy do takiego kunsztu chyba nie dojdzie ...

yhm ... teraz rozumiem co miał na myśli Sebek gdy w skrócie u Ani napisał iż my wszyscy czekamy na ten trawnik ... no czekamy ... !!! ...

Ogród Sylwii od początku cz.II 21:12, 18 lip 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Sebek napisał(a)
No i jest plazma - wygląda niesamowicie!!!
Nie wiem jakim cudem po deszczach hortensje Anabelle stoją u Ciebie prosto - moje powiązane na wszelkie sposoby, a i tak leżą...


Sebuś dziękuję .... efekt będzie jak kulasy podrosną i ściana z cisów ... dojdą trawy i coś kolorowego ... ale po malutku

Właśnie zaobserwowałam , że te moje Anabelki ładnie się trzymają po deszczach... i dobrze ... tak ma być
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 19:46, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ula - tak zawsze robiłem i nie miałem większych problemów z nimi...

Po cięciu bukszpanów zawsze w ciągu kilku dni pryskałem je profilaktycznie Topsinem albo innym środkiem przeciwgrzybiczym. Pocięte liście są najbardziej narażone na choroby, bo z łatwością je przyjmują. Bukszpany uwielbiają cięcie, ale wtedy ryzyko ich zachorowania wzrasta. W tym roku właściwie nie było zimy i niestety rośliny łapią choroby z łatwością - zresztą sam ostatnio chorowałem - w środku lata... Wcześniej nie miałem czasu by chorować to teraz się załapałem Ale zmiana tematu - dzisiaj po 3 godzinach ćwiczeń już chyba mózg się mi wyłączył
Ogrodnik Mimo Woli cd 19:37, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Wiele osób wyparowało, całe szczęście, że nasz Sebek wrócił na normalne tory! Bo ja przez ten cały rok maturalny przywyknąć do jego nieobcności nie mogłam.


Mnie i tak tu było za dużo... Ale czasu nie cofnę... Po za tym kiedyś przeczytałem, że nawet jak spędzisz czas na głupich rzeczach, ale wtedy dawały Ci one szczęście - to nie jest to czas zmarnowany Jakoś muszę się przed samym sobą usprawiedliwić
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 19:33, 18 lip 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Sebek napisał(a)


Marzenko - to na 99% askochytoza
https://www.ogrodowisko.pl/watek/407-choroby-i-szkodniki-bukszpanow?page=3

Pisze tam, żeby usuwać zarażone pędy, ale tego nie zrobię, bo połowę obwódek musiałbym wyciąć... U Danusi też ta choroba grasowała i zebrała chyba ogromne żniwo, ale ja będę czekać aż wyzdrowieją, bo jak pomyślę ile kasy wsadziłem w te bukszpany to nawet nie myślę o stracie...

Jak przyjechały do mnie bukszpany wrocławskie to w pierwszym roku też na to chorowały, ale w drugim po wielokrotnych opryskach na robale i inne grzyby teraz są ładne. Oczywiście wszystkie bukszpany dostały dzisiaj po liściach - dodatkowo róże i modrzew. To moja wina, że chorują, bo przegapiłem moment na pryskanie - zamiast je zaraz po cięciu zabezpieczyć to zostawiłem je w spokoju i dostały tylko florovit - widziałem pojedyncze plamki, ale myślałem, że to od słońca. Będę walczyć, nie takie plagi nawiedzały mój ogród i większość badylków przetrwała Dlatego nie sadzę żadnych rarytasów - jedynie proste rośliny, bo wtedy mniej boli w razie straty

Się rozpisałem - mam nadzieję, że przeczytasz to po urlopie, bo miałaś odpocząć od forum!!!






Tzn. zaraz po cięciu bukszpany czymś pryskasz...proszę o objaśnienia szczegółowe
Ogród Sylwii od początku cz.II 19:26, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
No i jest plazma - wygląda niesamowicie!!!
Nie wiem jakim cudem po deszczach hortensje Anabelle stoją u Ciebie prosto - moje powiązane na wszelkie sposoby, a i tak leżą...
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 19:15, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
eliza3 napisał(a)
Sebek, dzięki za skrót, dzięki Tobie wiem co się dzieje, bo jak inni czasowo nie wyrabiam
Teraz najpierw do Ciebie po skróty, a potem na piechotę dalej jak czas pozwoli...


Wszyscy nieczasowi - no i jak żyć? I gdzie tu litość, a gdzie miłosierdzie?
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 19:11, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Sebuś wróciłeś do najlepszej formy rzekłabym olimpijskiej
Mam na myśli skrót oraz fotki ogrodu.
Pokaż fotki tej choroby bukszpanow na a, bo się bojam o moje...

Miałam kiedyś coś takiego w starym ogrodzie. Po ulewnych deszczach najpier były brązowe plamy na lisciach a potem wyłysiały. Pryskałam, w kolejnym sezonie odżyły a potem znów wywłysiały... Wyciepalam je finalnie...


Marzenko - to na 99% askochytoza
https://www.ogrodowisko.pl/watek/407-choroby-i-szkodniki-bukszpanow?page=3

Pisze tam, żeby usuwać zarażone pędy, ale tego nie zrobię, bo połowę obwódek musiałbym wyciąć... U Danusi też ta choroba grasowała i zebrała chyba ogromne żniwo, ale ja będę czekać aż wyzdrowieją, bo jak pomyślę ile kasy wsadziłem w te bukszpany to nawet nie myślę o stracie...

Jak przyjechały do mnie bukszpany wrocławskie to w pierwszym roku też na to chorowały, ale w drugim po wielokrotnych opryskach na robale i inne grzyby teraz są ładne. Oczywiście wszystkie bukszpany dostały dzisiaj po liściach - dodatkowo róże i modrzew. To moja wina, że chorują, bo przegapiłem moment na pryskanie - zamiast je zaraz po cięciu zabezpieczyć to zostawiłem je w spokoju i dostały tylko florovit - widziałem pojedyncze plamki, ale myślałem, że to od słońca. Będę walczyć, nie takie plagi nawiedzały mój ogród i większość badylków przetrwała Dlatego nie sadzę żadnych rarytasów - jedynie proste rośliny, bo wtedy mniej boli w razie straty

Się rozpisałem - mam nadzieję, że przeczytasz to po urlopie, bo miałaś odpocząć od forum!!!
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 19:07, 18 lip 2014


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
Sebek, dzięki za skrót, dzięki Tobie wiem co się dzieje, bo jak inni czasowo nie wyrabiam
Teraz najpierw do Ciebie po skróty, a potem na piechotę dalej jak czas pozwoli...
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 18:55, 18 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Magda - jak forum jakimś cudem ogarnę to być może drugi skrót walnę Ale nie obiecuję Ja też nie wyrabiam - na całym forum, a przydałoby mi się odrobić zaległości... Musi mnie natchnąć, bo wtedy za jeden wieczór jestem w stanie oblecieć wszystko - o ile netbook zechce ze mną współpracować, bo jeśli chodzi o szybkość jego pracy to ze ślimakami przegrywa w przedbiegach... Już kilkanaście razy mentalnie rzuciłem nim o ścianę... Dlatego wolę na telefonie przeglądać forum, bo szybciej mi chodzi - jednak mało co wtedy odpisuję.. Macham!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies