Mój organizm zdecydowanie czuje ten czas. Nie wiem tylko, czy z naciskiem na obfitość, czy na odpoczynek.
Zaczęłam oswajać się z cieniem w ogrodzie.
W drugim roku istnienia garażowa prezentuje się przyzwoicie. Wymaga jedynie przycięcia wiosną turzyc i hortensji, a jesienią liści irysów. Chwastów prawie nie ma.
poziomo
i pionowo; Na podokiennej formuję stożek z ostrokrzewu Maservy. Czwarty rok.
Podczas weekendu robiłam tam delikatne korekty. Wysadziłam róże wielkokwiatowe (to jednaj nie dla nich stanowisko). Dosadziłam hortensję i hosty.
Rabaty frontowe mają olbrzymi plus w postaci 90% bezobsługowości. Wiosną tnę róże i ścinam trawy, a potem wszystko zarasta.
To prawda Danusiu, zaraziłaś nas nieuleczalną chorobą. Fajnie, że jesteś, fajnie, że dzielisz się z nami cząstką siebie samej. Nie każdy jest tak otwarty na ludzi jak Ty. Chociaż nie znam Cię osobiście to czuję, że jesteś wspaniałym, dobrym człowiekiem.
Zapewne wiele pięknych ogrodów powstało dzięki Tobie, Twoim radom i inspiracji z Twoich aranżacji. Mój ogród również powstaje dzięki Tobie. Wiele cennych rad pomaga mi w projektowaniu mojego kawałka raju, ale również dbania o niego.
Całkiem opadłe liście fruwają z jesiennym wiatrem po całym ogrodzie. Na profilaktyczne opryski jest już wtedy za późno, ale:
można grabiami zebrać te liście do worków, zmoczyć (sitkiem z konewki) solidnie mocznikiem, zrobić w workach dziurki, żeby był dostęp powietrza i odłożyć gdzies z boku kompostownika, wstrząsać co jakiś czas. Po roku zrobi się ziemia liściowa. Bardzo przydatna w ogrodzie.
Brzoskwini nie mam, ale z dostępnej mi wiedzy wynika, że trzeba ją koniecznie pod koniec zimy ostro przycinać i robić oprysk miedzianem p/kędzierzawości liści.
Resume:
oprysk w sadzie bardziej dotyczy kory na pniu i gałęziach (w zakamarkach zimują zarodniki grzybów)
oprysk liści (zwłaszcza zainfekowanych chorobami grzybowymi) przyspiesza rozkład liści i ogranicza przetrwanie patogenom
derenie Sibirica już prawie bez liści
To jest grilo-stolik ,zrobiony w płocie co by miejsca zaoszczędzić
Ewo witam się z tobą u Izy i przyznaję ze wstydem że cichcem u ciebie siedzę już długaśno niezmiennie zauroczona.
Odsłonięty ogród przez wycięcie dwóch tuj przytarasowych
Pnie oczywiście będą wycięte na zero. I co radzicie, jak zmienić ten kwadracik? Na ostatnim zdjęciu widać w tle wiatę przystankową, chcę się id niej osłonić przez posadzenie czegoś na tym kwadraciku, Murowany grill idzie do zburzenia, będzie tam stał grill gazowy. Garaż w tle będzie zaraz otynkowany.
Pozwolę sobie odświeżyć watek
Stali goście naszych ogrodów
A to Dziwo najpierw skoczyło na mnie, potem zostało złapane do słoika (czyli tego co było akurat najbliżej), ponieważ nie wykazało się refleksem i szybkością, zostało obejrzane, obfotografowane i sfilmowane, potem wypuszczone na wolność. Coraz częstsze u nas, zobaczymy jak się im podlaska zima spodoba