Nawet w małym ogrodzie który jest tak długo na forum.. można zrobić zdjęcie jakiego nie było
Aż się zawiesiłam.. gdyby nie fotel, to myślałbym, że jestem w jakimś innym ogrodzie. Super ujęcie.. i ta ściana z bluszczem w oddali. Piękne foto
Zajrzałam nadrobić to czego nie widziałam ostatnio, a tu czytam chandra jesienna.
Ja jak Danusia, wątek traktuję jako mój ogrodowy pamiętnik. Na starość go sobie przeczytam Cieszę się jak mogę komuś coś pomóc. I cieszę się jak i mój busz może komuś pomóc w poczynaniach ogrodowych Inspiracji u mnie trudno szukać, ale info o niektórych chabaziach przydało się nie jednej osobie. Obdarowałam też już całkiem pokaźną liczbę ogrodników swoimi nadwyżkami i mam nadzieję, że jeszcze nie jedna obdaruje.
Wiem, że jak sama nie zaglądam do innych to i u mnie mniej wpisów. Czas nie guma... forum się rozrosło.. nie mogę mieć pretensji, że inni też nie mają czasu..
Wiec nie fochaj się.. zaglądam do Ciebie chociaż ty do mnie nie zaglądasz.... widzę, że czasami na FB coś mi zalajkujesz.. i to wystarczy. Wiem że nie wypadłam z Twoich myśli. Po prostu jest brak czasu i już. Skończą się prace w ogrodzie, będzie czas na forum.
Jesień byłą u Ciebie piękna, kolorowa, taka jak lubię.. chociaż jesieni nie lubię ... jest tak nostalgiczna i skłania ku chandrze
Twój ogród jest niezwykle klimatyczny Ten bluszcz, wszystkie detale... tworzą niesamowity efekt, jak z bajki. Oglądając Twoje zdjęcia, czasami żałuję, że nie mam takiego małego ogrodu, który mogłabym urządzić w podobny sposób Pozdrawiam
Tak naprawdę to nie jest zupełnie tak fantastycznie z tymi kolorami. Ja generalnie to nie przepadam za tymi wynalazkami, Pasują do specyficznego ogrodu jak Bressingham, gdzie jest tyle rabata wyspowych z odpowiedniimi dodatkami w postaci wrzosowisk i traw oraz niskich bylin.
Co do dostępności to nie mam takiej informacji, mus szukać jeśli chcesz kupić. Ale nic trudnego, można dzwoniś do szkółek specjalizujących się w iglakach.
Te iglaki muszą mieć ten mróz i nie za dużo wody. Dobrze odżywione nie będą miały tak intensywnego koloru. W półcieniu też się nie wybarwią. Dzięki za czujność odnośnie publikacji
Mogą zamierać pędy. Rozgrzeb go u nasady, zobacz czy ma szmatę, usuń ją, wytnij chore pędy. Zbadaj czy nasada pnia nie gnije, co mogła spowodować szmata jeśli jest lub zbyt zbita i mokra gleba.
To moje ulubione, w dodatku ta woda co jest najbliżej, najbardziej przyjemnie pluszcze. Stąd moje upodobanie do pijania kawki tutaj. Teraz czekam do ciepłych dni lutego. Gdy sprzątnę ogród, robię inaugurację picia ogrodowego właśnie tu