Danusiu - z okazji imienin oczywiście duuużo zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń Sprawiasz, że świat wydaje się piękniejszy nie tylko poprzez ogrody, które tworzysz, ale także poprzez swoją osobę Dziękuję, że mogę być cząstką tego miejsca
Dzisiaj w ramach redukcji stresów po wszystkich dziesięciu egzaminach zająłem się oczywiście ogrodem zgrabilem delikatnie trawnik, bo duuuzo siana w nim było, potem rozsypalem nawóz i podlalem Próbuję nawóz konkursowy florovit pro natura Jakie efekty po nim będą dam znać Jedyne co mnie zaintrygowalo to końska dawka zalecana na opakowaniu - czyli 4kg nawozu na 40 metrów kwadratowych powierzchni trawnika.... Zastosowałem go jedynie na małym kawałku i oczywiście mniej... Po spaleniu trawnika dwa lata temu (może trzy ) bojam się mocno sypać
Dzięki wielkie za odpowiedź!! Pryskałam ją już Substralem (pan w Castoramie mi doradził) ale nic nie pomaga Zakupię, to co radzisz i zobaczymy.. Trzymaj proszę kciuki
Oj Sebek, wycyckane to jest u Ciebie, u mnie to raczej twórczy nieład.
Alex, porozstawiane doniczki robią za piłkochwyty, chronią malutkie kulki bukszpanowe.
Izo, moja lawenda ma już 3 lata, jeszcze niedawno też była marniutka.
Rosnie w ciepłym, słonecznym miejscu, w tym roku obsypałam ją gryzem dolomitowym (wcześniej rosła w korze)co też jej służy, bo lubi wapienne ziemie.
Pozdrawiam.
Sebek, czy już po? Bo się zgubiłam. Wczoraj miałeś egzamin, za 2 dni miałeś mieć wyniki, a dziś ci gratulują? Nie kumam. Ale dziś do mnie mówić DUŻYMI LITERAMI. W tym tygodniu wysiadam.
Aga - egzamin na technika ekonomistę - rzeczywiście nie w temacie jesteś, bo wątek żyje tym od września Ale mogę do Ciebie śmiało zaglądnąć, BO ETAP PISEMNY ZDAŁEM !!!!! - przynajmniej wg klucza CKE Ciekawe jak będzie z praktycznym, ale o tym dowiem się w sierpniu...
Trawnik koszony nisko narażony jest właśnie na to, że będzie powoli rosnąć i będzie szybko brzydnac, bo słońce go załatwi... Trawnik powinien być koszony na 4-5 cm, ja kosze na 4,5 i nie robi się szybko filc jak przy wysokim koszeniu W zeszłym roku kosilem gdzieś na wysokości 6cm i na wierzchu był ok, ale pod spodem dywan z filcu... Wczesną wiosną kosze na 3cm, żeby pozbyć się resztek brzydkiej trawy, ale potem podwyzszam kółeczka Siem wymądrzam spadam
Dzisiaj za mną ostatni egzamin Jak poszło? Dowiem się w sierpniu.... Ale dzisiaj wyszło jak wszystkim Także powinno być dobrze, gorzej jak wszyscy mają źle ' Ale wątpię Wgralbym egzamin, ale automat nie chce współpracować dziś z telefonem...
Długi weekend za nami, chwilkę mnie nie było, a ogród zarósł tak że nie wiadomo od czego zacząć.
Witam miłych gości Alex, Reniu, Beatko, Kondzio, Agnieszko, Sebek, Lenko, Moniko, Andziulko i dziękuję za miłe słowa.
Czosnki Globemaster niestety już przekwitły podczas mojej nieobecności, ale to były najdłużej kwitnące i największe czosnki, na pewno w tym roku dosadzę kilka. Bodziszki przekwitły i czekają na przycięcie, bo nowych liści już mnóstwo. Piwonie również do przycięcia. Kwitną róże, zaczynają floksy. Może wieczorem uda mi się trochę zdjęć wstawić, teraz lecę do ogrodu, dopóki pogoda dopisuje.
Fajnie jest wyjechać, tylko potem troche czasu trzeba, żeby to wszystko ogarnąć. I jeszcze jakoś tak chłodno tutaj.
Doniu, kabel mozna poprowadzić w takiej białej osłonce wkopanej w ziemię, nie musi być za głęboko. Sebek dał fajną instrukcję do ciurkadełka, a dziewczyny podesłały linka: https://www.ogrodowisko.pl/watek/498-wykonanie-zrodelka-z-kamienia. Trzeba tylko rozłożyć folię (większy kawałek) i zrobić w środku dziurę, aby spływała do pojemnika. Resztę tak, jak pokazuje Sebek.
Ja miałam doprowadzony kabel do murowanej z kamienia sadzawki, teraz tam są róże (jak to się stało, że nie ma tam wody, pisałam wcześniej), a na końcu założone gniazdko termiczne. Teraz chcę wykorzystać ten kabel.
Ławeczka jest potrzebna w ogrodzie.
Ja mam taką starą, ale mam do niej sentyment, bo robił ją mój M razem ze swoim ojcem (teść zmarł w zeszłym roku). Dlatego chcę ją odratować, jak się da. Lubię pamiątki. Dla mnie to ważne. Mój M to zrozumiał i mówił, że naprawi ją (pies obżarł jedną poręcz, jak był głupiutkim szczeniakiem). Tak więc czekam cierpliwie.
Kiedyś miałam taką śmieszną z dwóch pionków i poprzecznych 3 desek. Też spełniała swoją rolę. Nie wszystko można od razu. Zobacz: