i bylinowy zaogródek.

porozstawiane doniczki zwiastują nowe nasadzenia?

wątpię, żeby komuś się znudziły takie piękne widoczki

Witaj Olu, piekny ogród , czym nawozisz lawende i jak ja pielegnujesz u mnie taka marna bardzo chciałabym jej pomóz tylko nie wiem jak.

Oj Sebek, wycyckane to jest u Ciebie, u mnie to raczej twórczy nieład.

Alex, porozstawiane doniczki robią za piłkochwyty, chronią malutkie kulki bukszpanowe.

Izo, moja lawenda ma już 3 lata, jeszcze niedawno też była marniutka.
Rosnie w ciepłym, słonecznym miejscu, w tym roku obsypałam ją gryzem dolomitowym (wcześniej rosła w korze)co też jej służy, bo lubi wapienne ziemie.
Pozdrawiam.

Takie widoki nie mogą się znudzić. Jest pięknie Pozdrawiam cię Olu

Masz rację Agnieszko. Oglądam już któryś rok z kolei i wcale się nie nudzę.

Zgadzam się, nie ma mowy o nudzie

Ola ale kokietujesz

widoki podobne do zeszłorocznych....
bo nic właściwie się u mnie nie zmieniło....

każdy ogród co roku wygląda inaczej !!!
dobrze o tym wiesz KOCHANA

baaaaaaardzo mi się podoba u Ciebie !!!!!!
za niedługo będę robić elewację...
nawet kolor zmałpuję ;P

ogród nie dam rady tak do końca
u mnie kamień odpada, bo mam dużo drzew liściastych dookoła ...


ale inspirujesz mnie mocno ....

Jakie cudne widoki