jarzmianki u mnie mają dziś 60cm ale wg mnie u Ciebie będą wyższe.
A orlaya ma teraz 70i 80cmw innych miejscach

magnolia napisał(a)

kurczę...nie wiem czy orlaya nie za niska. U mnie ma chyba ok 60cm. u Ciebie moze byc wyższa...nie wiem

Mogłaby dostawać pokrzywę aby większa rosła ale automatycznie i sesleria na tym skorzysta, a jej to już zdecydowanie nie potrzebne...

magnolia napisał(a)

jesienią mogę podzielic się nasionami

Dzięki wielkie JEśli ne uda się kupić to z chęcią przyjmę.

magnolia napisał(a)

jarzmianki mam już kilka lat. orlaye drugi rok. w tamtym mialam w donicy.Wysiala się więc ja poprzesadzalam. zaczyna kwitnąć.jutro moge cyknac fotki

Będę wdzieczna Martuś za zdjęcia.

kurczę...nie wiem czy orlaya nie za niska. U mnie ma chyba ok 60cm. u Ciebie moze byc wyższa...nie wiem

magnolia napisał(a)

jarzmianki mam już kilka lat. orlaye drugi rok. w tamtym mialam w donicy.Wysiala się więc ja poprzesadzalam. zaczyna kwitnąć.jutro moge cyknac fotki

Na fotki przyjdę i ja. Jest zjawiskowa

polinka napisał(a)

To od razu dla mnie zamów

jesienią mogę podzielic się nasionami

polinka napisał(a)

Super! Marta a masz je u siebie?

jarzmianki mam już kilka lat. orlaye drugi rok. w tamtym mialam w donicy.Wysiala się więc ja poprzesadzalam. zaczyna kwitnąć.jutro moge cyknac fotki

magnolia napisał(a)

są takie do 80cm

Super! Marta a masz je u siebie?

polinka napisał(a)

Na szybko popatrzyłam i to by było to Marta! I nawet bym Ci zaufała z przeplataniem Tylko czy występują wyższe odmiany jarzmianki? Te moje seslerie mają prawie 70 cm...

Cieszę się.

są takie do 80cm

magnolia napisał(a)

ja tam widzę orlaye grandiflore i kilka kęp jarzmianki. orlaya jest jednoroczna ale sama się wysiewa zwykle. jest lekka inkoronkowa. a jarzmianka na piekne kepy i kwitnie do jesieni.I też jest lekka w wyglądzie.
ja bym tu nie dawala rzędem bylin, tylko przeplotla je z sesleria, żeby były kępy a nie rzędy,ale z tym to jak lubisz

Na szybko popatrzyłam i to by było to Marta! I nawet bym Ci zaufała z przeplataniem Tylko czy występują wyższe odmiany jarzmianki? Te moje seslerie mają prawie 70 cm...

magnolia napisał(a)

tam jest slonce cały dzień?

Od rana do 16.

ja tam widzę orlaye grandiflore i kilka kęp jarzmianki. orlaya jest jednoroczna ale sama się wysiewa zwykle. jest lekka inkoronkowa. a jarzmianka na piekne kepy i kwitnie do jesieni.I też jest lekka w wyglądzie.
ja bym tu nie dawala rzędem bylin, tylko przeplotla je z sesleria, żeby były kępy a nie rzędy,ale z tym to jak lubisz

tam jest slonce cały dzień?

Powojniki formują pąki kwiatowe. Mam tylko te bezproblemowe, włoskie. Może kiedyś poszerzę kolekcję.Teraz nie bardzo mam je gdzie wyeksponować. Brakuje pustych powierzchni pionowych.



Naparstnica w objęciach perukowca.



A ten orlik wysiał się idealnie w środku różanego krzaczka. Kulturalnie kończy kwitnienie, bo róża Comte de Chambord sygnalizuje, ze nadchodzi jej pora na występ.



Łubin nabiera masy. Wiśnie obok też.



Magnolia w liliowcach. Ładne ma listki.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Anitko u mnie też straty mrozowe duże.Klony buki azalie japońskie magnolia wisteria itd. Rośliny odbiją szkoda tylko że kwitnienie słabsze i widok przykry z bliska.Też jutro po kwiaty donicowe jadę

U mnie jeszcze po tych przymrozkach był jeden w nocy z 20 na 21 maja - mniejszy, ale i tak nie miał już co złego robić Rozmawiałam z Sylwią i u niej wówczas nie było. Ja mam chyba krakowski biegun zimna u mnie

Dobrze,że przez moje opieszalstwo nie przycięłam bluszczu. Wszystkie młode liście mu zmroziło. Przycięłam i będzie odrastał.
Na ogrodzeniu przycięłam jesienią do malowania.
Zmrożone młode przyrosty.


Tak było przed przymrozkami.

A tak przy okazji widać ile go co roku przycinam. Przez chwilę widać murek oporowy

Cześć Asiu,

miło mi ze zajrzałaś. Wpadaj częściej. Rzeczywiście mijamy się na różnych watkach. Ja u Ciebie byłam ale cichaczem podglądam

Dziękuję za opinie w sprawie frontowej. Trochę czasu pewnie minie zanim ona będzie wyglądać tak jak na projekcie ale najważniejsze ze już coś się dzieje.

Jak zaczęłam sadzić i spytałam się TZ jak mu się podoba to stwierdził ze dużo zielonego... Aha

Widok z tarasu bardzo okrojony w związku z sajgonem jaki mamy na około. Już się nie mogę doczekać jak będzie w końcu skończony warsztat, pochowam wszystkie graty i pomalujemy budynek za magnolia na czarno. Powinno wszystko razem fajnie grać.

Końcówka
I magnolia Cleopatra się rozwinęła, już myślałam ze nie zobaczę świeżego kwiatka
Kilka poprawek jeszcze czeka, ale myśle ze już większych zmian nie będzie na nowym kawałku rabaty

Dzień dobry wszystkim. Po latach skalniaka bez ładu i składu, ale ukrywającego komin szamba postanowiliśmy zdjąć z betonowej pokrywy to co przez lata tam nasadzono i zrobić kącik a la ogród japoński. Mam obawy o rośliny w kwestii sadzenia i wzrostu, ponieważ będzie to wyglądało tak:
betonowa płyta szamba, na niej ziemia tyle, żeby roślinki się przyjęły i rosły i kilka centymetrów kruszywa. Wcześniej jednak mieliśmy sytuację, że w tymi miejscu chyba podtruła się magnolia, ponieważ dopiero po przesadzeniu jakieś 4 lata później bardzo odżyła. Dookoła szamba rośnie bujna trawa, czyli trochę przecieka mimo, że jest betonowe i ma 10 lat.
Pytanie dokładnie brzmi jak te roślinki posadzić, ile centymetrów ziemi im zapewnić i jak o nie dbać o ile będą miały pod spodem takie a nie inne warunki. Będą to małe małe iglaki, nie wiem czy jest sens podawać nazwy, wszystko minimalistycznie zgodnie z zasadami ogrodów japońskich. Jukki w tym miejscu rosną już świetnie i zostaną. Ogólnie stanowisko jest bardzo słoneczne. Chciałabym również posadzić klon czerwony, jednak nie wiem czy takie położenie mu będzie odpowiadało. Czy kilka centymetrów ziemi wystarczy roślinom? Jak to zrobić tym razem dobrze i ładnie? Wklejam zdjęcie, liczę się z krytyką, ale niestety tak to wygląda. Obecnie karczujemy już i odsłaniamy komin szamba. Pozdrawiam serdecznie Czytających i dziękuję za poświęcony czas i mądre słowo .