Uwielbiam lato i czas hortensji w ogrodzie właśnie się zmobilizowałam na więcej zdjęć

Elu, Grażynko, nie wyobrażam sobie upalnego lata bez basenu w ogrodzie i możliwości chłodnej kąpieli, bez konieczności ciągłych dojazdów na pływalnię, no i mogę popływać tu bez tłumu ludzi i w wodzie, do której nikt wcześniej nie nasikał. U nas basen od wielu lat sprawdza się doskonale. Wszystkim polecam.

Dzisiejsze fotki:

On jakiś taki jasny buraczek raczej na słońcu jaśnieje ...a na zdjęciach wygląda jeszcze jaśniej tak amarantowo...
Dzisiaj już dwa...

Aniu
rozchodnik jeden już kwitnie..inne jeszcze w fazie zielonej
Miłosniczką traw nie jestm,ale lubie je coraz bardziej

a różyczka kupiona wiosną w doniczce bez nazwy tak wyglada z bliska

Cudna hortka Bobo, czosnek też mi się podoba, oj kroi się kolejne chciejstwo
Chyba muszę zacząć grać w Totka, bo na wszystko mi nie wystarczy z emerytury.
Chociaż nie, to co wydałabym na grę, to stracone pieniądze, a za nie mogę coś kupić
Aniu, paczka powinna była dziś być, bo wysłałam z gwarancją dzisiejszej dostawy.
Widzę, że chyba nie ma, bo byś napisała, że roślinom transport nie zaszkodził.
Paczki z roślinami do mojej kuzynki zawsze docierały w terminie, martwię się, co jest.

Podziwiam, że masz ochotę przetwory robić w takim upale.
Zbiory własne bardzo fajne

Wczorajszy wieczór spędziłam na spacerowaniu po Twoim cudnym ogrodzie...detale zachwycające tak jak rosliny...Fajne spotkanie miałyście...

No to kolej na Lavender Ice - mam teraz ładnie kwitnący krzaczek, to pokażę

Witaj Aniu. Potwierdziło się to, co napisałam o hibiskusie, jest cudny, jakie ogromne kwiaty, szkoda, że tak krótko żyją.