Jesli cały czas były w ziemi to wykop, podziel i wsadź w nowe doniczki z nowym kompostem. Możesz też jeszcze zaczekać ze 2-3 tygodnie.
Nie podlewaj. Postaw gdzieś w cieniu i nie spiesz się z wsadzaniem do ziemi, jesli nie musisz. Ewentualnie możesz dać do ziemi, ale nie podlewaj. Niech sobie siedzą.
TAR, kojec mnie rozśmieszył, choć moje dziewczyny kojca nie mają - mają kanapę i ogród...i łażą za mną krok w krok, aż czasami opędzić się nie mogę
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka, kojec w sensie legowisko, poducha, psia kanapa itp. Nie taki zamykany twór, gdzie pies jakby w karcerze siedzial. bud, łańcuchow czy wiezien nie uznaje.
Bo ja czasem z moimi bialaskami siedze w ich kojcu. np. biore poduche nad oczko, jeden bialy po prawej, drugi bialy po lewej a ja w srodku nogi mocze. Bialaski tez wolne, wszedzie moga. i na stowe wiem ze jak nas nie ma to wygrzewaja nam miejscowki. Kiedy jestesmy w pracy biale siedza w domu, nie w ogrodzie. ale po powrocie hulaj dusza ogrodowo.
szałas do porównania wysokości drzewek
trawa nie skoszona przed fotką, ale mój lasek za rok już go troszkę zacznie przypominać
Buki i graby już w tym roku ruszyły, a świerki śmignęły po pół metra prawie
w skrzynkach obecnie nasturcje....dały rade rosnać w suszy
a rojniki wylewają się z korytka