Byliśmy bardzo krótko, przyjechaliśmy w piątek pod wieczór a w niedzielę rano już odjazd do W-wy. Główny powód wizyty w Krakowie do koncert Iron Maiden, na który wybrali się moi chłopcy a ja spędziłam wieczór z moją siostrą, która mieszka właśnie w Krakowie. Upał był tego dnia potworny, pokonał nas po całości. Niewykluczone, że będę bywać częściej w Krakowie, to się z przyjemnością zgłoszę.
Chyba będzie taki sam jak mój!?
Próbowałam właśnie wykopać parę dołków i przygotować podłoże ... ,mam do posadzenia hibiskusa, hortkę i dwie jeżówki ...ale jest taki skwar ,że po wykopaniu dwóch już miałam dość i uciekłam pod prysznic Poczekam do wieczoraTy pewnie moczysz się w basenikuskoro jesteś na Dębowym?