Spokojnie Nikt nie musi wiedzieć o wszystkim, co ma w ogrodzie, weźmy choćby mnie Jedna z roślinek mojej mamy ma na planie działki nazwę "nr 4", bo za Chiny Ludowe nie mogę jej zapamiętać
A do Chełma to nie wiem, raczej nie prędko, ale nigdy nie mów nigdy
Dwa tygodnie wcześniej posadziłam dwa krzaczki winogrona (z doniczki) aby wspinały się po pergoli. Obydwa miały w podobny sposób przygotowane dołki. Jeden krzaaczek ok, nawet wypuścił nowe listki, natomiast drugi tak wygląda:
co może być przyczyną tak zmienionego koloru liści, nowych listków też nie wypuścił.
Dziś poranny obchód z kawką na brzozowej.
Mam wrażenie, że to ostatnimi czasy najbardziej adorowana rabata w tym ogrodzie
Jeżówki Butterfly Kisses.
Smacznego!