Aniu wiosna....nareszcie
Wychodź częściej na takie spacerki, z dnia na dzień coraz więcej będziemy odkrywać.
U mnie zimowo jeszcze, śniegu dużo, topi się ale nie tak szybko jak bym chciała.
A prywatna gardenia robi wrażenie, bużkam

Ka1sia, Sylwia, Ewa, Ula, Pola, Irenko, kondzio, Ąlinko, Gosiniak, Magda, Gusiarz, AaNet, Julka - pozdrawiam bardzo serdecznie

Irenko wspaniała relacja, to rzecz bezcenna dla tych co nie byli, dziękuję

Do tych rabat przy domku jeszcze coś by się przydało jako wypełniacze- może jakieś trawki, żurawki, hosty, a coś na pieńku, np. trzmielinkę. Koniecznie zwróć uwagę czy spadający śnieg z dachu nie będzie uszkadzał roślin.
Co do zakrycia siatki to też polecam szmaragdy, z brabantami dużo więcej roboty jest, trzeba ciągle ciąć, choć rosną szybko, zadbane również wyglądają ładnie. Do wysłonięcia się Danusia jeszcze świerki serbskie poleca, można je ciąć, wtedy ładnie się zagęszczają i nie zajmują tak dużo miejsca. Ale widziałam że już je masz, tylko gdzie indziej zaplanowane, ja bym została przy szmaragdach, pozdrawiam

Gosia dzięki za filmik obejrzałam z ochotą, a teraz przy fotkach z Gardenii siedzę

Madziu pozdrawiam, super doniczki, a bonsai przegięcie
Miło was zobaczyć

Aga fajnie cie widzieć i zazdroszczę spotkania

Marzenko udany wyjazd to od razu widać, piękne te dodatki i doniczki cudo

asc napisał(a)

Ależ fajne i z krówką

Gosiniak napisał(a)

O posowałoby, Marlenko pozdrowka ślę

Też mi się podoba, może kiedyś, coś podobnego, uda mi się znaleźć
Pozdrowionka dziewczyny

Agata19762 bardzo dziękuje, cudny wiosenny akcent!
u nas już +6

Bożenko, dziękuję w imieniu Waligóry

Tess, piękny bociek
Jula, też cmokam i dziękuję

Aniu an_tre, lilie, to co lubię dzięki

Weroniko, jaki piękny ptaszek! cudo!

Jagoda, dzięki za słoneczko, od razu cieplej

Marzenko i Bożenko? Epodlas, trochę dbam o zdrowie

Evchen, witaj, tak naprawdę zimowo watek się toczy, ale jednak już po 21 i od dziś chyba rusza wszystko, buziam
Kindziu i Ewo, też pozdrawiam

Dorotko, sama prawda, ogród leczy dusze i ciało

Ewa, dzięki za petunię meksykańską
Eliza, jak to dobrze, że przypomniałaś o rowerze, zapomniałam o swoim prezencie
Ula, warunki pogodowe na wyjazd były cięzkie, ale jak juz wiesz, powrót szczęśliwy

Pszczółko, inspiracji w Poznaniu wiele, dzis na spokojnie obejrzę zebrane materiały; ba były nawet pszczółki i miód na targach..
Anabell dzięki za odwiedziny i zapraszam wiosną, bo chyba te 1280 cebul jednak zakwitnie

Zbysiu, dziękuję i niesamowite, że oboje macie świeto w tym dniu

Gosiniak, dziękuję było wspaniale, inaczej byc nie mogło

ewa004, kochana dzieki za troskę

mazurka/Małgosiu, po słupie elektrycznym, przynajmniej zasłoniła chociaż w części nieciekawy widok; myślę, ze można i po ziemi puścić, ale pewnie i tak w górę będzie się piąć
Ana, ja też się cieszę z poznania ciebie, obiadek wspaniały, a miejsce przepiękne, super klimat w tej Werandzie..powrót bezpieczny, Marzenka zuch kierowca

Zbysiu, aktualnie wklejam, u mnie w domu komp bardzo wolno chodzi...ja też z kurami najczęściej chodzę spać
AniuDS, cieplutko pozdrawiam, już +7 i słońce!!
Ewelinko, wklejam na wątku z Gardenii
Jolu, wrażeń moc było
ewa004, następnym razem wybierzesz się z nami

Marzenko, dzięki za fotki
Lena, pozdrawiam, było świetnie i mimo ciężkich warunków, droga szybko zleciała, i tak nie nagadałyśmy się do końca

Aniu monte, oczywiście wychodziłam, było nam raźniej

ana_art, Aniu szkoda, że nie mogłas być
Polu, miałysmy farta, spotac Maję na żywo, bardzo sympatyczna osoba donica super była i taka optymistyczna kolorystyka

Gosiniak napisał(a)

Wklejam do inspiracji, tylko żeby ją M nie podjadał, w końcu żurawki już z sałatą pomylił, to jak powiem że kapusta jeszcze dojdzie, ślinka mu pocieknie, bo o gołąbkach pomyśli...hihiiii

.. Już Go widzę oczyma duszy ,jak tą śliczną kapuchę z grządki wyjada ...ja teź już patrzę , czy koło mojej kosodrzewinki mi się zmieści ... I tylko czekam na wyjazd do sklepu z nasionkami hurrra !!

Przygoda się dopiero rozkręca....
Zmykam spać...
jutro będziemy oblewać

Wklejam do inspiracji, tylko żeby ją M nie podjadał, w końcu żurawki już z sałatą pomylił, to jak powiem że kapusta jeszcze dojdzie, ślinka mu pocieknie, bo o gołąbkach pomyśli...hihiiii

Ach jak miło was wszystkich zobaczyć, wesoło było to na pewno

Melduję że pomponik zauważony i doceniony
I setka się zbliża, to ja już wiem dlaczego ciasto upiekłaś- trzeba było się nie przyznawać że kupione

To jeszcze raz pędzę zobaczyć...hihi

Gosiniak napisał(a)

A...i widziałam znowu tą kuleczkę na pniu śliczniutką pokazujesz, mam na nią chrapkę

Gosiu teraz nie o kuleczkę na pniu chodzi tylko o pomponika co za nią rośnie

A...i widziałam znowu tą kuleczkę na pniu śliczniutką pokazujesz, mam na nią chrapkę

Przybiegłam
Załapałam się jeszcze na ciacho?
A teraz na Gardenię

Browarek łapię i lecę, a fotek już trochę jest, właśnie sprawdzam czy ktoś następne wrzuca