Tak, jestem zadowolony, tylko nie każdemu przypada do gustu kobierzec z koniczyną.
nawet te upały całkiem nieźle zniósł, chociaż staram się podlewać co 2-3 dni,
na drugą majówkę trochę przysechł bo syn nie podlewał, ale po tygodniu ładnie odbił.
Minusme jest to że koniczyna jest delikatniejsza i jak się pochodzi to widać gdzie, ale podnosi się.
Dodatkowy minus że z resztą chwastów walcze ręcznie, żeby nie ubić koniczyny.
tu są aktualne zdjęcia.
Dzisiaj będzie cięty bo już na bogato jest.
Dodatkowo zdjęcie z dachu

widać różnicę gdzie trawnik jest podlewany.